Konferencja prasowa Louisa van Gaala

Sprowadził pan Adnana Januzaja z wypożyczenia do Borussii Dortmund. Jakie ma pan wobec niego plany?

To samo zrobiliśmy w przypadku Michaela Keane‘a [chodziło o Willa - przyp. red.]. Obaj do nas wracają i dostaną drugą szansę. Manchester United to klub, który dba o swoich piłkarzy. Uważam, że to bardzo dobry nawyk. Wierzę w talent Adnana Januzaja. Już wcześniej powiedziałem, że będzie mu trudno wywalczyć sobie miejsce w Dortmundzie. Niestety, miałem rację. Skoro tam nie grał, to lepszym wyjściem będzie trenowanie u nas. Być może Januzaj zdoła zaprezentować swój talent w pierwszym zespole.

Czy on również musi przejść przez dwa tygodnie treningów, czy może od razu znajdzie się w kadrze na mecz z Sheffield?

Tak, oczywiście, przetestowano go już dziś rano. Nie grał zbyt wielu meczów w pełnym wymiarze czasowym, miało to miejsce tylko w przygotowaniach do sezonu. Musi udowodnić swoją dyspozycję fizyczną. Musimy poczekać i przekonać się, czy będzie mógł zagrać w rezerwach w poniedziałek. Jest zdrowy, co też jest dobrą wiadomością. Wtedy będzie mógł pokazać swoją wartość.

Pep Guardiola ogłosił, że zamierza podjąć pracę w Premier League. Jakie są pana przemyślenia na ten temat?

Powiedziałem o tym dwa lata temu. Jako menadżer musisz sobie wyznaczać cele. Niektórzy patrzą na to ze zdziwieniem, lecz według mnie to dobra zasada. Szkoleniowcy także mają ambicje. Dotyczy to też Pepa Guardioli, który chce zakosztować angielskiej kultury piłkarskiej. Ja również tego chciałem. To dobra decyzja, która raczej nie zakłóci funkcjonowania jego obecnego klubu.

Czy uważa pan, że jego deklaracja będzie miała wpływ na menadżerów w Premier League?

Myślę, że każdy szkoleniowiec ma prawo coś takiego ogłosić. To jeszcze nie oznacza, że tak się stanie.

Czy pan czuje presję przez to, że tego typu trener jest dostępny?

Już wcześniej powiedziałem, że znajduję się w końcówce swojej kariery, więc dla mnie to nie jest tak bardzo interesujące. Interesuje mnie to, jak zadbam o Manchester United w czasie trwania mojego kontraktu. Po tym sezonie nadal będę miał przed sobą jeden rok.

Powiedział pan o tym, że Pep Guardiola wyznacza sobie cele. Jakie są pańskie cele w Manchesterze United?

Są znane, ponieważ przedstawiłem je po przyjściu do klubu. Moje cele pozostają takie same. Dostałem kontrakt na trzy lata i przez ten czas moje cele się nie zmieniły.

Manchester United po raz ostatni wygrał Puchar Anglii w 2004 roku. Wayne Rooney czy Michael Carrick nigdy nie zdobyli tego trofeum. Jak bardzo dziwi pana taka sytuacja?

Dla mnie to nie jest zwariowana sytuacja. Skoro zadajesz takie pytanie, to być może dla ciebie tak jest. W sporcie możesz wygrać albo przegrać. Uważam, że bardzo trudno jest wygrać Puchar Anglii. Widzieliśmy to w zeszłym roku, kiedy graliśmy przeciwko Yeovil i Cambridge. Każdy mecz jest trudny do wygrania. Niezależnie od tego, na jakim poziomie rozgrywkowym gra twój rywal. Sądzę, że właśnie dlatego Manchester United nie wygrał tego turnieju od tak długiego czasu. Nie mogę oceniać porażek klubu na przestrzeni ostatnich lat. Jak wiecie, w zeszłym roku przegraliśmy z Arsenalem, który okazał się triumfatorem.

W ostatnich spotkaniach w pana zespole zobaczyliśmy bardziej ofensywny styl gry. Czy uważa pan, że jest to skutkiem powracającej pewności siebie?

Nie zgadzam się z twoimi wnioskami. My zawsze prezentujemy ofensywny futbol. W ostatnich meczach po prostu lepiej wykańczaliśmy akcje, to wielka różnica. Musimy poczekać, żeby przekonać się, jaki to będzie miało wpływ na pewność siebie u zawodników. Jedna jaskółka wiosny nie czyni. Mam nadzieję, że tak będzie i widzę to na treningach. Trzeba jednak zaprezentować się dobrze na przestrzeni 90 minut w starciu z rywalem. Właśnie dlatego futbol jest taki niesamowity. Nigdy nic w nim nie wiadomo.