W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Zdaniem Phila Neville‘a, mimo sporej obniżki formy Manchesteru United, klub nie powinien zakończyć współpracy z Louisem van Gaalem.
» Phil Neville nie dołączył do grona osób nawołujących do zwolnienia Louisa van Gaala
Holenderski szkoleniowiec stał się ‘ulubieńcem‘ mediów po tym, jak jego zespół przegrał z Norwich City na Old Trafford. Dziennikarze prześcigają się w krytykowaniu 64-latka oraz w wyznaczaniu daty jego zwolnienia.
- Era sir Alexa Fergusona odeszła w zapomnienie. Teraz przyszedł czas na zderzenie z rzeczywistością. To era Louisa van Gaala. Ciągła zmiana nie jest właściwą odpowiedzią - podkreślił Neville.
- Byłem piłkarzem Manchesteru United przez dziewięć lat i nie co tygodnia było pięknie. W tej chwili w klubach panuje swoista obsesja. Jeśli zespół nie spisuje się dobrze na przestrzeni czterech czy pięciu meczów, to czas na zmianę menadżera. To nie jest odpowiedź.
- W tym zespole jest talent. United tracą tylko kilka punktów do czołowej trójki. Styl gry musi się poprawić, ale nie zawsze jest beznadziejnie zły. Trzeba wierzyć w człowieka, który zdobywał trofea w każdym ważnym europejskim kraju. Manchester United poprosił go o powrót do Ligi Mistrzów i to się udało. Ten sezon ma służyć do zdobycia jakiegoś pucharu - dodał Anglik.
- Van Gaal ma doświadczenie i potrafi radzić sobie z presją. Ludzie muszą odłożyć na bok pomysł o ciągłych zmianach na stanowisku menadżera. United muszą podjąć decyzję. Czy przeistoczą się w klub, który zmienia szkoleniowca co 12 do 18 miesięcy czy poszukają stabilizacji?
Neville pochwalił także zachowanie swojego byłego kolegi z boiska, Ryana Giggsa, który w konfrontacji z Kanarkami udzielał porad Czerwonym Diabłom.
- Ryan Giggs postąpił słusznie udając się do linii bocznej w meczu z Norwich City. Starał się uzyskać określoną reakcję trybun. Ryan pracuje dla znakomitego menadżera i dużo się uczy. W przyszłości z pewnością zostanie świetnym szkoleniowcem - podsumował Neville.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (13)
manchester1878r: Ok. Dajmy Mu czas na pracę. Może emocje czasem biorą górę za takie postępowanie z LVG.
Pamiętam że pierwsze miesiące pracy Alexa były okropne.
crash: Niektórzy kibice tego klubu zrobili się rozkapryszeni jak ci z City czy z Realu. Coś idzie nie tak - zmieniamy managera. Gdyby Ferguson obejmował posadę obecnie, to prawdopodobnie nie przepracowałby jednego sezonu. Managerowi trzeba zaufać, tym bardziej, że nie ulega wątpliwości, iż nasza drużyna jest w przebudowie. Wielu zawodników odeszło, wielu przyszło i jeszcze kilku w najbliższym czasie na pewno przyjdzie. Warto też zdać sobie sprawę kto mógłby przyjść na miejsce Luisa. Mou? Skoro teraz ludzie tak lamentują nad stylem gry United, kiedy potrafimy zdominować spotkanie, to co będzie jak zaczniemy stawiać autobus? Pep nie przyjdzie, bo nie jest głupi, woli pójść do City lub Chelsea gdzie spełnią każdą jego zachciankę. Zresztą kto wie jak poradzi sobie w Anglii? Giggs? Piękna sprawa, tylko co jeśli jest dla niego za wcześnie? Co, jeśli okaże się po prostu, że nie podoła? Jesteśmy na półmetku rozgrywek i nie zajmujemy wcale złej pozycji, ostatnio jesteśmy w dołku, ale takie rzeczy się zdarzają! Dajmy Luisowi znaleźć rozwiązanie, jest doświadczony, wie co robi.
Misza90: Sądzę, że Mou to wybór na 3- max.4 sezony. Ale po tym jak Moyes pracował jeden, a LVG prawdopodobnie wyleci w połowie 2giego to i tak jest to całkiem spora stabilizacja. Każdy by chciał kolejnego trenera minimum na dekadę, ale to nie jest coś co sobie można z góry zaplanować. W tym momencie ważniejsze jest by Czerwone Diabły odzyskały pazur, zaczęto się ich znów bać, by po tych kilku sezonach ciągłych przemeblowań w końcu osiągnęli sukces. To tez jest ważny czynnik dla wprowadzenia w klubie spokoju. Moyes dostał drużynę bardzo zbliżoną do tej sir Alexa, ale w dużej gorszej dyspozycji, a transfery Fellainiego i później Maty były bardziej ze względu na okazję. Natomiast LVG wydał gigantyczne pieniądze na transfery i z nowych zawodników można by zmontować prawie cały skład. W pierwszym sezonie awans do europejskich pucharów był wystarczającym celem, ale teraz należało oczekiwać walki do końca o mistrza - niekoniecznie zakończonej sukcesem, ale jednak, trzymania najlepszych w krótkim dystansie, pokazywania dobrej gry. Aktualna gra nie wskazuje na to, że mielibyśmy do czynienia z czymś więcej niż kolejną szarpaniną do końca o awans do LM. Jeśli temat z Mou jest prawdziwy, brałbym go. Już po odejściu Sir Alexa jego kandydatura była omawiana i uważałem wówczas, że był to lepszy wybór niż Moyes, do którego nie miałem przekonania, choć trzymałem za niego kciuki. Jeśli Giggs zgodziłby się zostać w sztabie jako asystent to po zebraniu szlifów u topowych trenerów nie bałbym się powierzyć mu schedy po Mourinho.
Fenek: Dlaczego część osób tak uparcie trzyma się punktów? Czy nikt nie widzi, że część zwycięstw odnieśliśmy na sporym farcie a gdy szczęście w końcu nas opuszcza to dajemy du..y na każdym polu? Tak ma wyglądać gra MU oparta na szczęście i farta? Może rzucajmy monetą przed meczem czy w ogóle jest sens wychodzić na boisko. Nasz styl jest beznadziejny, może i sprawdza się na krótkich imprezach w stylu Mundial czy ME gdzie wystarczy zagrać pojedyncze spotkania defensywnie z posiadaniem piłki na 90% i liczyć na farta. Ale w klubach to się nie sprawdzi spotkań jest za dużo. Z vG niczego więcej nie zwojujemy jak pląsy koło 4 miejsca. Raz będzie lepiej raz gorzej.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Składy: Manchester United vs Burnley. 35. kolejka Premier League
Manchester United – Burnley 1:1. Wynik, który nie urządził nikogo...
Manchester United vs Burnley. Zapowiedź 35. kolejki Premier League
Marcus Rashford reaguje na krytykę: Już dość tego!
