» Czy Nick Powell zdoła powrócić do pierwszego zespołu Manchesteru United?
Zapomniany przez wielu kibiców Czerwonych Diabłów angielski pomocnik przez długi czas pozostawał poza grą z powodu problemów zdrowotnych.
- Nick pracował ekstremalnie ciężko. To był czas testu, co jest normalne w przypadku piłkarzy wracających do gry po kontuzji, szczególnie tak długotrwałej. Jego postawa, zarówno na boisku, jak i na siłowni, była wspaniała. Mówiąc szczerze, Nick obecnie znajduje się w najlepszej formie w jego życiu - powiedział Joyce.
- Mam nadzieję, że szybko zacznie to pokazywać na boisku. Nikt nie wątpi w jego wielki talent. Niektóre rzeczy, jakie można zobaczyć w jego wykonaniu, są niesamowite. To talent z najwyższej półki, więc miejmy nadzieję, że będzie miał okazję rozegrać kilka meczów z rzędu.
- Uważam, że jego forma po powrocie z wypożyczeń była znakomita, lecz później przyplątały się problemy zdrowotne. Ludzie zapominają o tym, jak młody jest to piłkarz. Przed nim świetlana przyszłość. Jak ze wszystkim, tak i tutaj potrzeba odrobiny szczęścia. Nick musi się znaleźć w odpowiednim miejscu o odpowiednim czasie, żeby wykorzystać nadarzającą się okazję.
- On należycie wykorzystał czas spędzony w siłowni i na boiskach treningowych. Jak już wcześniej powiedziałem, uważam, że Nick jest obecnie w życiowej formie fizycznej. W naszym departamencie medycznym pracują dobrzy ludzie, którzy naprawdę poświęcają się swoim obowiązkom. Nie jest łatwo pozostawać poza grą przez tak długi czas, ale Nick powinien po prostu kontynuować wykonywaną obecnie pracę - dodał trener rezerw Manchesteru United.
- Zaliczanie wzlotów i upadków jest normalne. Wszyscy chcą grać, a dzięki sztabowi udaje się utrzymać motywację i koncentrację zawodników na odpowiednim poziomie. Do tej pory wszystko przebiegało dobrze, miejmy nadzieję, że Nick będzie w stanie pokonać tę ostatnią przeszkodę. On cały czas z nami trenuje i jeżeli wszystko pójdzie po naszej myśli, to znajdzie się w kadrze na mecz z Norwich City.
- To piłkarz, który dobrze radzi sobie w pojedynkach jeden na jeden oraz potrafi celnie podawać zarówno na małe, jak i duże odległości. Do tego potrafi celnie strzelić i zdobywać bramki. To praktyczne kompletny zawodnik. Być może Nick musi się nauczyć przekładania swoich umiejętności na grę. Tego trzeba od niego wymagać. Na razie wszystko wygląda dobrze, jest zdrowy i silny. Godziny spędzone w towarzystwie fizjoterapeutów i lekarzy przyniosły pożądane efekty.
- Mamy nadzieję, że Nick będzie w stanie przebić się do pierwszego zespołu lub udać się na wypożyczenie. On już tego doświadczył i jest zbyt dobry na ligę rezerw. Dowiódł, że może grać w Championship, jednak jego ambicją z pewnością jest Premier League.
- To musi być jego cel. Krok po kroku dochodził do miejsca, w którym znajduje się obecnie. Na pewno motywowała go perspektywa gry na najwyższym poziomie. Jestem przekonany o tym, że litry potu wylane przez niego na siłowni będą procentowały w przyszłości - podsumował Warren Joyce.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.