Gra o wysoką stawkę

W pierwszy spotkaniu było 2:1 dla ekipy United i wszystko wskazuje na to, że to właśnie podopieczni Fergusona będą się cieszyć z awansu do elitarnego turnieju. Ferguson wie jednak, że chwila dekoncentracji może kosztować ich bardzo wiele, a nie chce ryzykować. Dlatego właśnie żąda od swoich podopiecznych pełnego skupienia i szacunku dla rywala.

"Nie wygrywasz meczy, gdy jesteś niemądry. Musimy dobrze regulować tempo gry i mieć pewność, że kibice są po naszej stronie. Gramy na Old Trafford, to dla nas duży bonus. Nie chcemy by nawet przez chwilę piłkarze Dynama poczuli się pewnie, nie damy im ani chwili wytchnienia" - powiedział Ferguson.

"To najlepszy sposób na wygrywanie tego typu spotkań. Musimy mieć pewność, że to co robimy jest właściwe. Nie możemy pozwolić sobie na żadne ryzyko. Chcemy dostać się do fazy grupowej Ligi Mistrzów, ale także mieć pewność, że gramy rozsądnie i zachowawczo" - dodał.

Zyski z Ligi Mistrzów są wysokie i Ferguson nie ukrywa, że strona finansowa jest także bardzo istotną częścią udziału w tym turnieju.

"Tu chodzi o 20 milionów funtów, nieprawdaż ? Pomyślcie o tym. To nasz sezon, ale nie wątpliwie będziemy gotowi na środowe spotkanie. Mamy nadzieję, że bez większych przeszkód uda nam się zapewnić sobie udział w Lidze Mistrzów."

Kończąc poprzedni sezon Premiership na trzecim miejscu United musieli wziąć udział w kwalifikacjach do LM, co oznaczało dla nich pierwszą w historii wizytę w Rumunii.

"To jedynie nasza własna wina. Jeżeli pokonalibyśmy Chelsea w naszym ostatnim meczu na Old Trafford w poprzednim sezonie zakończylibyśmy go na drugim miejscu, a mieliśmy dobrą szansę by tak się stało. Nie miałbym nic przeciwko kwalifikacjom, gdybyśmy mieli normalny okres przygotowawczy. Tak jednak się nie stało z powodu licznych absencji ważnych piłkarzy. To dla nas spore utrudnienie w tak ciężkim momencie walczyć jeszcze o awans do LM."

"W rundzie kwalifikacyjnej nie wiesz na kogo trafisz. Ponieważ byliśmy drużyną rozstawioną wiedzieliśmy, że nie trafimy na żaden czołowy klub, ale tak czy inaczej, musimy grać o awans. Mam nadzieję, że na Old Trafford wygramy pewniej niż w Rumunii" - zakończył Fergie.

Najważniejsze jest jednak to, by Czerwone Diabły dostały się do Ligi Mistrzów i bez dodatkowych komplikacji spokojnie poczekały gdy kluczowi zawodnicy wrócą do składu. Wtedy realnie można będzie myśleć o walce o najwyższe trofea.