W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Iker Casillas zapowiedział, iż nawet transfer innego bramkarza nie skłoni go do rezygnacji z walki o miejsce między słupkami w Realu Madryt.
» Iker Casillas nie zamierza łatwo oddawać swojego posterunku w bramce Realu Madryt
Przyszłość doświadczonego kapitana Królewskich nie została do końca wyjaśniona, co zbiegło się w czasie z natłokiem doniesień na temat przenosin Davida de Gei na Estadio Santiago Bernabéu.
- Chcę przystąpić do nowego sezonu z wiarą, która towarzyszyła mi przez te wszystkie lata. Pragnę bronić również w przyszłym sezonie i nie wyobrażam sobie odejścia z Realu Madryt. Mogę się zmierzyć z innym bramkarzem, ponieważ lubię rywalizację. Nigdy nie będzie problemu między mną, a Realem Madryt. Jestem zachwycony rywalizacją - podkreślił Hiszpan.
- W moim kontrakcie nie ma klauzuli, która mówi, że muszę zaczynać mecze w pierwszym składzie. Muszę sobie wywalczyć miejsce w zespole. Chcę zakończyć tutaj swoją karierę i nadal zdobywać trofea. Pragnę przede wszystkim dobra dla ludzi, którzy przychodzą na Bernabéu i nazywają to miejsce domem. To nie są puste deklaracje, tylko prawda.
- De Gea to bardzo miły facet i jestem przyzwyczajony do jego obecności. Rozmawialiśmy na zgrupowaniu reprezentacji. Nie łączą nas bardzo bliskie relacje, lecz dobrze się dogadujemy. To jasne, że jako bramkarz David ma przed sobą wielką przyszłość.
- Ludzie dużo mówią na temat jego i innych zawodników. Jeżeli faktycznie trafi do klubu, zostanie miło przywitany. Pomożemy mu i będziemy rywalizować, tak jak ma to miejsce w reprezentacji Hiszpanii. Uważam, że jestem w stanie poradzić sobie z presją. Nie chcę dyskredytować Atlético, jednak Manchester United to większy klub i jestem pewien, że David przeżywa tam wspaniałe chwile - podsumował Casillas.
romario11: Ciekawe czy "wielki" real postąpi w przypadku Casillasa jak to miało miejsce przy perypetiach Raula i tego że Ronaldo musiał dostać "7" bo jak to miał biegać z nr "9" skoro jego marka to CR7. Musieli pozbyć się Raula... legendy jak powiadają... człowieka nie do ruszenia...
Kopec91: Cassillas na chwilę obecną niestety nie może konkurować z De Geą. Może jedynie próbować, ale i tak nie wróże mu gry w pierwszym składzie jeśli David do nich odejdzie.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.