Smalling: Ten moment zostanie ze mną na zawsze

Co jest wyjątkowego w byciu piłkarzem Manchesteru United?
– Powiedziałbym, że gra przy pełnym stadionie, przy niemal 80 tysiącach kibiców, co tydzień. Nie ma innych zespołów, które to mają. Każdy mecz się wyprzedaje. Jesteśmy szczęściarzami, że ludzie podróżują tutaj z całego świata i przyjeżdżają oglądać naszą grę.

Co zaskoczyło cię najbardziej, odkąd dołączyłeś do klubu?
– Kiedy jedziemy za granicę, szczególnie do Azji, ale także do Ameryki, to wtedy zdajemy sobie sprawę z tego jak globalny jest to klub. Wiemy, że Manchester United jest wielki, ale czymś innym jest zdanie sobie z tego sprawy i z tego, jak wpływa on na ludzi na całym świecie. Piłka nożna to wielka sprawa w Anglii, ale nie wiesz jak traktują ją w innych krajach, dopóki tam nie pojedziesz.

Co czyni Manchester United tak wyjątkowym?
– Fakt, że zawsze staramy się być lepsi niż ktokolwiek inny, bez względu na okoliczności. Może to być coś na zajęciach treningowych. Mamy cudowne obiekty treningowe, ale klub i tak zawsze myśli o tym, jak poprawić pewne rzeczy. Menadżer i dyrektor wykonawczy zawsze starają się to robić z zawodnikami obecnymi w składzie. Sprawy są tu brane pod lupę, bez względu na ich znaczenie. Koncentracja na detalach sprawia, że zawsze chcemy być lepsi niż inne drużyny i robimy wszystko, aby przewodzić reszcie stawki.

Opowiedz nam o swoim ulubionym dotychczasowym momencie związanym z Manchesterem United.
– To oczywiście zdobycie pierwszego tytułu mistrza Anglii, ale powiedziałbym także, że moje pierwsze derby Manchesteru na Old Trafford, kiedy Wazza trafił tego gola z przewrotki. To moment, który zostanie ze mną na zawsze. Pamiętam, że rozejrzałem się wtedy po trybunach i widziałem czystą radość na twarzach kibiców. Taki mecz odbywa się raz w sezonie, a ten wyraz twarzy kibiców zapamiętam na dobre.

Podsumuj Manchester United w trzech słowach.
– Pasja, globalność, ikona.