Henry: Problemem United jest Van Gaal

ax1d: Nikt nie będzie chyba przekonywał, że gra w tym sezonie wyglądała dotąd dobrze. Niemniej po 28 kolejkach jesteśmy w samym czubie tabeli, zaledwie dwa punkty za wiceliderem, z którym czeka nas bezpośrednie starcie. Więc można mieć pretensje do Van Gaala za styl, ale nie za wyniki, bo mimo zupełnie nowej ligi, zupełnie nowego stylu gry na wyspach, zupełnie nowych zawodników i ustawień, mimo plagi kontuzji i konieczności składania obrony z różnych zawodników, mimo kompletnej niemocy Falcao i ledwie chwilowego przebłysku Di Marii, który teraz gra jak junior, Holender potrafi zdobywać punkty i trzymać nas blisko czołówki, na miejscu premiowanym LM. Jeśli tak wygląda jego "fatalny" sezon, w którym wszystko musiał poznać, wszystkiego się nauczyć na nowo, w nowej odsłonie, to co będzie w przyszłym, jeśli naprawdę znajdzie wreszcie optymalne ustawienia, uzupełni skład, zgra zawodników i nauczy ich w końcu, jak on widzi naszą grę? Myślę, że może być nieźle.
Jak dla mnie, Van Gaal MUSI zostać chociaż na przyszły sezon.

tool81: Francuska świnka była jest i zawsze będzie zazdrosny o to co osiągnął i osiąga MAN UTD. A tj czas przemian w klubie ale on tego nie rozumie. Niech on się martwi tym jak skończy jego arsenal w Monako. Był dobrym graczem ale musi się schować do większości napastników MAN UTD. pozdrowienia dla emeryta

irration: Lubię gościa, ale słowa musiał powiedzieć po mocnym uderzeniu się w głowę.

RedDevils4life: LvG to świetny trener, teraz znalazł sposób na naszą drużynę i zobaczymy jak to będzie. Jeśli nie pozostanie uparty do ostatniej kolejki, to może to wszystko jeszcze wypalić w tym sezonie. U nas są zawodnicy którzy po prostu zawadzają w składzie i są zapchajdziurami. Są to niestety klasowi zawodnicy. Przez długi czas uważałem Mate za takiego zawodnika. Wynikało to z tego, że był za dobry na ławkę i aż żal było patrzeć jak się tam marnuje a w pierwszym składzie nie ma miejsca. Teraz mam inne zdanie, po tym jak gra Di Maria. Mata był zawsze solidny, bramki zdobywał oraz asystował. Chłop jest mega pozytywny, inteligentny oraz stara się. Oddaje się klubowi w stu procentach. Di Maria źle się tu czuje, strzela fochy, gra po prostu jak największy przeciętniak ze szkółki. Jeśli tak ma wrzucać człowiek za 75 mln to ja dziękuję. Bez przytaczania udanych wrzutek, które zakończyły się asystami. Jest o wiele więcej nieudanych przypadków, z rzutów rożnych czy bezpośrednich akcji. Falcao nie pasuje do ligi Angielskiej, to nie te lata dla niego. RvP mógłby iść najlepiej do Serie A, bo też zaczyna zmierzać w tym kierunku. Na skrzydłach będzie Young, Januzaj, dokupi się Depaya, wróci Nani i można będzie o kimś pomyśleć w razie czego. Wracając jeszcze do obecnego sezonu, który trwa. Chciałbym aby ta trójka (ADM, RvP, Falcao) nie grała w pierwszym składzie. Najczęściej kończy się to tym, że na ławce siada Herrera albo Mata, Rooney wraca do pomocy, Fellaini gra na skrzydle itp. To co pokazaliśmy wczoraj z Kogutami było fascynujące i LvG powinien przy tym zostać.

Szilk: Mecz z Liverpoolem zweryfikuje wszystko i wszystkich - wtedy okaże się czy Van Gaal zrobił krok do przodu- czy wczorajszy wynik wynikał ze słabości Tottenhamu, a cały sezon pod jego wodzą dla M.U. jest zmarnowany.

b90: Każdy może mieć swoje zdanie. Ja jestem przekonany że będziemy w czwórce, co więcej w TOP3. Liverpool jest za słaby na LM.

MU1212: Za grosz sumienia nie macie LVG to wspaniały trener i trzeba dać mu czas

RozbawionyPepit: Tak czytam te komentarze i dochodzę do wniosku, że większości to zwycięstwo z Tottenhamem trochę rzuciło się na mózg. Cały sezon fatalnej gry i nagle po jednym udanym meczu teksty o wicemistrzostwie i praniu wszystkich jak leci? Zejdźcie na ziemię. Wypowiedź Henry'ego jest w pełni zrozumiała, zwłaszcza, że udzielił jej przed meczem ze Spurs. Na dzień dzisiejszy Arsenal wygląda dużo lepiej, a i Liverpool jest w dobrej formie. Udało się zagrać dobry mecz z Tottenhamem? Fajnie. Tylko teraz to trzeba regularnie powtarzać, a dopiero potem kozakować.

tomek999: niech od się modli o swój arsenal

pszemuh: Thierry szanuję Cię ale nie rób z siebie idioty.
Przebudowujemy drużynę,nowy trener,nowi piłkarze,nowa taktyka,Arsenal od lat ma tego samego trenera,nic u nich nie przewróciło się do góry nogami jak u nas a mają tylko punkt więcej od nas więc co można powiedzieć o Arsene? Że jest słabym trenerem i nie nadaje się do prowadzenia Arsenalu?
Haha aż boje się pomyśleć co będzie w przyszlym sezonie,do końca forma u nas nie zatrybiła a jesteśmy prawie na równi z Arsenalem a jak zatrybi wszystko w 100% ??
Pozdrawiam.

Fenek: Nie wiem po co są takie wypowiedzi? Nie jest to ani nasz były piłkarz, ani pracownik więc co go to obchodzi? Za mało go w mediach więc zaczął o sobie przypominać?

Hardwell: Henry nikt twoich słów nie bierze na poważnie bo ona maja na celu wpłynąć na nasz zespół negatywnie

designer: Po co Henry wypowiada sie na temat klubu dla ktorego zawsze byl wrogiem podobnie jak jego Arsenal. Niech sie trzyma "swoich" barw i nie mowi ze United sie nie zakwalifikuja do LM. Widac ze emerytura mu porzadnie zaszkodzila na umysle bo ekspertem pilkarskim jest bardzoooo slabiutkim. Pierwszy lepszy analityk mu powie ze futbol jest na tyle nieobliczalny ze United na koniec sezonu moze zostac jeszcze wicemistrzem Anglii nie mowiac juz o awansie do LM. Taki jest scisk miedzy miejscami 2-4 ze gadanie iz United nie awansuje do LM jest zalosne i zarazem smieszne.

Kajdano: Taka wypowiedz po wczorajszym meczu jest zalosna. Liverpool i Arsenal na bank spuchna bo ich wyniki od poczatku roku sa zdecydowanie duzo lepsze niz gra. Do City tracimy juz tylko 2 pkt do tego mamy z nimi mecz u siebie. Motywujmy sie na kolejne mecze, robmy swoje a tacy hejterzy jak Henry beda sobie pluc w brode jesli zajmiemy 2 miejsce.

shovit12: Weź się za Wengera a nie tu plujesz jadem ;p

Mucha7: Komentarz zedytowany przez usera dnia 16.03.2015 12:44

Niech sie martwi lepiej o Swoj Arsenalik bo oni tez graja slabiutko a zwlaszca dostali u siebie baty od Monaco dotego Berba i pokaral HAHA.A 4 miejsce i tak jest nasze w Niedziele zloimy Dupska Liver

mcis: w tym sezonie juz za pozno na plakanie nad taktyka, piekna gra czy zachowaniem LvG. w tym sezonie liczy sie juz tylko wynik. jesli bedzie top4 to ja wybaczam wszystko Holendrowi, ale od przyszlego sezonu bede oczekiwal widocznej poprawy stylu gry, podejscia do kibicow i dziennikarzy i wiecej rozwagi w transferach

santa66: była legenda Arsenalu twierdzi ze nasze kochane MU nie załapie sie do LM biorąc pod uwage ze do nich tracimy tylko 1 pk i mamy jeszce z nimi mecz w maju i oni tez ledwo sie łapią do LM i jeszce z niej dzisaj odpadają to faktycznie urzekła mnie jego wypowiedz

mantup89: Mecz z Tottenhamem pokazal cos innego.

bannerets: Jak dla mnie to sam się obawia, że Arsenal nie zmieści się w czołowej czwórce, dlatego dolewa oliwy do ognia żeby wywrzeć na nas większą presję. Moim zdaniem przy tym układzie tabeli możemy powalczyć nawet o TOP2