W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Ashley Young przyznał, że zwycięstwo nad Newcastle wymagało dużych nakładów ciężkiej pracy od graczy Manchesteru United.
» Ashley Young docenił starania kapitana Manchesteru United
Bohater starcia Czerwonych Diabłów ze Srokami stwierdził też, iż największe kluby na świecie zawsze są narażone na krytykę niezadowolonych kibiców.
- To było ciężko wywalczone zwycięstwo. Wiedzieliśmy, że musimy stąd wyjechać z trzema punktami. W pierwszej połowie stworzyliśmy sobie wiele okazji, lecz nie potrafiliśmy wykorzystać żadnej z nich. Na szczęście w końcówce udało mi się trafić do bramki - powiedział Young.
- Zwycięstwo jest tym cenniejsze, że wszystkie drużyny z czołówki dziś wygrały. Wayne zachował się wspaniale naciskając na obrońców i bramkarza. Trochę wcześniej również znalazłem się w dogodnej okazji i być może powinienem podać do Wazzy. Przyjechaliśmy po trzy punkty i udało nam się zrealizować ten cel.
- Ludzie zawsze będą kwestionować poczynania największych klubów na świecie. Pytania ciągle się pojawiają, ale my skupiamy się na sobie i nie zwracamy uwagi na innych. Dziś chodziło nam o zgarnięcie pełnej puli i na szczęście to się udało.
- Po kontuzji udało mi się wrócić do składu. Mamy wspaniały zespół i każdy chce regularnie grać. Musimy walczyć o miejsce na boisku. Mamy przed sobą trudne mecze. Będziemy się koncentrować na każdym spotkaniu z osobna. Dziś możemy celebrować zwycięstwo - podsumował reprezentant Anglii.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (11)
emenems: mógł mieć dwa gole, szkoda tego pierwszego, co 3 miesiące piłke przekładał z lewej na prawą i strzelił prosto w Krula tego wieczoru. trochę ich tam ratował, ale Król jest tylko jeden po stronie Diabłów! :) i stoi na bramce.
cantona96: A latem 90 procent osób wywalało go na szrot. W tym ja, muszę przyznać, ale przekonuje mnie do siebie, poświęca się i dobrze gra. Na miejscu Shawa bałbym się o miejsce w składzie.
Ja wierzę w zawodników United całym serduchem , ale to co Young wyprawiał po kilku dobrych meczach w United to wołało o pomstę do nieba, ale biję się w pierś i obym częściej się mylił co do zawodników bo Young ,Evans i Cleverley psuli mi oczy i szkoda , że póki co jeden z nich strzelił mi liścia i gra jak natchniony , bo tutaj nie chodzi już o są bramkę , ale ten chłop ostatnimi czasy ma taki ciąg na bramkę , że robi nam się jeden z lepszych zawodników w lidze. Jakim cudem ja się pytam ?! :) jak to cholernie cieszy ! tak jak dzisiejsza wygrana ! jedziemy z koksem !!
,,że robi nam się jeden z lepszych zawodników w lidze. Jakim cudem ja się pytam ?! :)''
Ja bym raczej powiedzial, ze powoli zaczyna powracac do formy z AV, gdzie byl przez wiele lat jednym z najlepszych skrzydlowych ligi. To, ze w tym sezonie nie borykaja go czeste kontuzje, przez co moze jakos ustabilizowac ta forme, tez robi swoje.
Mistrz1908:Komentarz zedytowany przez usera dnia 05.03.2015 00:07
To , że Young miał potencjał i wielkie umiejętności to ja wiem , ale bardziej piłem do tego , że po tylu miesiącach potrafi człowiek przełamać się i zacząć grać jak z nut :) Ja go bardzo dobrze pamiętam z AV ;)
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.