Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Jones: Potrzebujemy zwycięstwa z Burnley

» 9 lutego 2015, 12:57 - Autor: Tomasson - źródło: manutd.com
Phil Jones - tradycyjnie już - wcielił się w rolę osoby motywującej kolegów do poprawienia swojej gry i zamazania plamy po remisie 1-1 z West Ham United.
Jones: Potrzebujemy zwycięstwa z Burnley
» Anglik motywuję kolegów do walki o punkty
Podopieczni Louisa van Gaala w ostatniej chwili uciekli spod topora dzięki bramce Daleya Blinda, ale podział punktów na Upton Park rozpatrywany jest w kategorii porażki. Przez ten rezultat spadli z ligowego podium i znów będą musieli gonić Southampton.

W środku tygodnia dwudziestokrotni mistrzowie Anglii będą mieli pierwszą szansę, aby przeskoczyć Świętych. Na Old Trafford zmierzą się z Burnley, a Phil Jones wie, że to spotkanie po prostu trzeba wygrać.

- Byliśmy zawiedzeni, że nie udało nam się zdobyć trzech punktów. Młoty zagrały jednak dobry mecz i remis to sprawiedliwy wynik – mówił reprezentant Anglii.

- Celem było umocnienie się na trzecim miejscu w tabeli, ale się nie udało. Teraz jednak czeka nas spotkanie z Burnley i podchodzimy do niego bardzo poważnie. Potrzebujemy zwycięstwa.

- Trener powiedział, że jest zadowolony z naszej walki i serca do gry. Żałował jednak, że nie pokazaliśmy ich wystarczająco dużo w pierwszej połowie, bo być może wyjechalibyśmy z Londynu jako zwycięzcy. Teraz trzeba się poprawić i zagrać dobry mecz z Burnley.

- Przed przerwą nie mogliśmy znaleźć sobie miejsca. Dopiero po stracie bramki zyskaliśmy przestrzeń do rozgrywania akcji i mogliśmy uruchomić napastników. Zaczęliśmy wymieniać więcej podań pod polem karnym i stwarzać sobie sytuacje. Dwie albo trzy z nich były naprawdę dogodne, ale piłka nie chciała wpaść do siatki. Na szczęście mamy Daleya, który w końcówce dał nam remis – zakończył Jones.


TAGI


« Poprzedni news
John Hartson: Ataki United są przewidywalne
Następny news »
Jorge Mendes: Falcao to wciąż ten sam zawodnik

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (13)


EnJoy: dalej grajmy dlugimi pilkami juz tylko burnley nasz wyprzedza w tych statystykach nie rozumiem tego mamy tyle pilkarzy do gry kombinacyjej a my dalej cisniemy ta gora teraz to juz wiadomo czemu na wyjazdach nie mozey ulozyc zadnej akcji jesli tak gramy to jest zenujace u sb to jeszcze jakos wyglada
» 9 lutego 2015, 17:08 #12
BartekMU10: Nie ma opcji żebyśmy zgubili jakikolwiek punkt z Burnley... Gońmy te City w końcu!
» 9 lutego 2015, 16:33 #11
EnJoy: Niech herrera i mata zancza grac i niech rooneya przesunie do ataku i zwyciestwa przjda same
» 9 lutego 2015, 16:24 #10
slaweknh: Jones swoimi ambitnymi wypowiedziami sprawi,ze zespol sie zestresuje i bedzie lipa.Spotkaja sie dwie druzyny o wyrownanym poziomie,ktorych ambicja jest nie przegrac.
» 9 lutego 2015, 16:05 #9
witekxw: Trzeba wygrać oj trzeba
» 9 lutego 2015, 15:56 #8
MU1212: Lepiej żeby wygrali bo w tą niedzielę obchodzę urodziny i nie chciałbym takiego prezentu jak porażka czy remis
» 9 lutego 2015, 15:41 #7
joyrider: Bez przesady, może remis starczy...
» 9 lutego 2015, 13:37 #6
IMMM: Komentarz zedytowany przez usera dnia 09.02.2015 13:37

Myślę że powinniśmy wyjść takim składem żeby to zaczęło wyglądać:
DDG
Valencia-Jones-Rojo-Shaw
Blind-Herrera
Januzaj-Mata-Young
Rooney
» 9 lutego 2015, 13:37 #5
Triiinity: Shaw będzie pauzował za czerwoną.

Tak więc na lewą obronę Young lub Rojo i wówczas Smalling obok Jonesa na środek.
» 9 lutego 2015, 13:44 #4
IMMM: W takim razie tak jak mówisz Rojo na bok, Smalling do środka :)
» 9 lutego 2015, 15:59 #3
Methadon: Na szczęście mamy Blinda. Koleżkę który jest zawsze widoczny na boisku i zawsze coś pozytywnego sobą wniesie. Poza tym trzeba stawiać na Januzaja któremu bardziej zależy na grze jak temu całemu Di Marii który pajacuje z nr 7 na koszulce... Chłopaki nie chcą mu piłki za bardzo podawać czemu się nie dziwię bo skoro jest gwiazdorem taaakiego formatu to poza błyskiem geniuszu statystycznie raz na dwa mecze, powinien przykładać się więcej. Wychodzi na to że bez gwiazdorów na każdej pozycji jak miał to w Realu ,jest przeciętnym zawodnikiem który ma przebłyski,ale to dosyć rzadko....
» 9 lutego 2015, 13:13 #2
TheMatiZ: Albo tak jak ostatnio było tylko zamienić Di Marie i Januzaja miejscami(10 to ulubiona pozycja Januzaja ;) ) W dodatku Roo na atak a w jego miejsce Herrera, a którego napastnika zmienić? wg. mnie obydwóch, żeby z Roo w ataku był Wilson.
» 9 lutego 2015, 13:58 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.