W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Jamie Carragher, były piłkarz Liverpoolu, a obecnie ekspert Sky Sports, wypowiedział się na temat konkurencji w bramce Czerwonych Diabłów oraz pozycji klubu w ligowej tabeli.
» Były zawodnik Liverpoolu z uznaniem patrzy na pracę Louisa van Gaala
- To naprawdę interesujący transfer. Rzadko widuje się dwóch, tak świetnych golkiperów w jednej drużynie. Ważne jednak jest to, żeby zawodnicy z pola wiedzieli, kto jest numerem jeden, to dodaje im pewności w grze. Zawodnicy potrzebują rywalizacji, bramkarze również, ale dla nich ważne jest przede wszystkim to, aby regularnie wybiegać w podstawowej jedenastce – przyznał na wstępie Anglik.
- W Liverpoolu mieliśmy w składzie Reine i Dudka. Ten drugi zapewnił nam triumf w Lidze Mistrzów, ale wszyscy wiedzieli, że to Pepe jest numerem jeden. Valdes ma za sobą wspaniały okres w Barcelonie, a Louis van Gaal szukał kogoś lepszego niż Lindegaard, właśnie dlatego zdecydował się na jego transfer, choć nie ulega wątpliwości, że to De Gea jest podstawowym golkiperem.
- Louis przyszedł do klubu i wykonał fantastyczną robotę. Manchester United nie imponuje formą w spotkaniach wyjazdowych, ale pozycja w tabeli mówi sama za siebie, mimo że klub zaczynał od zera, z nowym menadżerem i nowymi zawodnikami. Mają już za sobą ligowy kryzys i trener zdaje sobie sprawę, z niemocy swoich podopiecznych w spotkaniach, rozgrywanych na boisku rywala. Właśnie ten fakt sprawia, iż dwie pierwsze lokaty należeć będą do Chelsea i Manchesteru City. Jest spora różnica między tymi dwoma zespołami, a United, Arsenalem, Liverpoolem i Tottenhamem - podsumował Carragher.
tatarek: Wiem wiem, że on prowadzi z Neville MOTD (świetny program), ale chodziło mi o sam przykład, równie dobrze możesz wsadzić tam Neville zamiast Giggsa.
19michal94: Tak, Reina był numerem 1... Z tego, co mi wiadomo to Reina przyszedł do Liverpoolu po tym, jak zdobyli oni tytuł LM. Tak naprawdę wygrali dzięki Dudkowi, a wspaniały Benitez sprowadził sobie nowego bramkarza. . Nie mam za to za grosz szacunku do Beniteza
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Wiedziałeś? Dokładnie 33 lat temu w barwach Manchesteru United zadebiutował Andriej Kanczelskis. Rosjanin zagrał dla United 123 razy i zdobył 28 bramek.