W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Rodgers: USA ugości największy futbolowy pojedynek
» 3 sierpnia 2014, 14:02 - Autor: Biafra - źródło: Daily Mail
Zdaniem Brendana Rodgersa, Stany Zjednoczone będą mieć przyjemność gościć u siebie największy pojedynek w światowym futbolu, kiedy Liverpool podejmie Manchester United we wtorek na Sun Life Stadium.
» Brendan Rodgers nie może doczekać się spotkania z United
Dwa najbardziej utytułowane kluby w Anglii zmierzą się w finale rozgrywek International Champions Cup w Miami. Jeszcze przed spotkaniami Liverpoolu z AC Milanem i United z Realem, które kończyły zmagania w grupach, sprzedano ponad 50 tysięcy biletów.
- To więcej niż futbol - wyznał Rodgers. - To życie. To dwa miasta, trochę oddalone od siebie, jednak pod względem historycznym zawsze byli największymi rywalami.
- Bez wątpienia jest to największy pojedynek w światowym futbolu, dlatego też cudownie dla fanów i organizatorów, iż odbędzie się tutaj, w Stanach Zjednoczonych. To dwa największe kluby w Anglii i jedne z największych na świecie, tak więc na pewno będzie to fantastyczny mecz, którego wszyscy nie możemy się doczekać.
- Nie wszystkie z tych spotkań były czysto towarzyskie. Nasz pojedynek z Manchesterem City był czystą rywalizacją. Klasowi piłkarze do każdego spotkania podchodzą profesjonalnie, jak do wyzwania. Wtorkowy mecz na pewno będzie rywalizacją - zakończył trener LFC.
mati090797: Ma rację, pojedynek pomiędzy Liverpoolem, a Manchesterem United to więcej niż futbol. Ja osobiście twierdzę, że ta rywalizacja pomiędzy tymi dwoma klubami jest największa na świecie, niezależnie od tego w jakim miejscu obie drużyny sie znajdują.
Reusik: Liverpool nie jest wielkim klubem miejsce w Top 4 udało się wywalczyć nawet Totkom kiedy chelsea prowadził Di Mateo, zobaczymy jak sobie poradzą teraz bo przeprowadzając transfery walą w ilość a nie jakość
Vaxiu: Liverpool w poprzednim sezonie gral znakomicie, gral piekna pilke, nie odbierzesz im tego.
Rodgers zmienil ten klub na lepsze i bardzo dobrze, pilka w Anglii robi sie tylko ciekawsza.
Zorro100: Scumbags w robocie już się asekurowali, bo to ten musiał wracać do Anglii, bo ten turniej to nawet nie mickey mouse cup. Ich trzeba niezależnie od wagi meczu mieszać z błotem.
Cmon United!!
ferdas: dla nas to napewno najwiekszy futbolowy pojedynek, ale jednak przesadzil troche , bo mnostwo ludzi uwaza el classico za najwiekszy pojedynek... a nasi najlepsi gracze sikaja w gacie z podniecenia na mysl o grze w katalonii albo realu :/
b90: Barca i Real to jest komercja. Niech sobie uważają el classico za największy, nie znają się. Dzieje się tak głównie dlatego że zza dzieciaka ogląda się drużyny w tv które ciągle wygrywają, mają w składzie najlepszych piłkarzy ściągniętych za grube miliony, to fascynuje dzieciaków. Dziennikarze też dmuchają balonik zawsze bo przecież po boisku biega ileś tam milionów.
Kenzema: tym razem przyznaje racje ferdasowi i b90.. W Europie mówi się przede wszystkim o gigantach hiszpańskich jako o największym futbolowym pojedynku, jednak ten kto ogląda BPL wie że w niej takie mecz zdarzają się co kolejkę, zapewniając nam - kibicom wiele przyjemności i emocji. U nich są ogórki, Barca i Atletico - w lidze daje to 6 ciekawych spotkań, a tu? niezliczona ilość dlatego dla ludzi pracujących tu - patrz Rodgers jest to największy pojedynek z tych wszystkich i ma racje.
kamil496: Trzeba zacząć od tego, że Real czy Barca mimo słabego sezonu nie mają szansy spaść na 7 miejsce tak jak United w ostatnim sezonie. Wiadomo dlaczego... Tam o wygranie ligi walczą od ostatniego sezonu 3 drużyny, wcześniej dwie. W BPL o wygranie całej ligi walczy można powiedzieć 5 zespołów a 2 (Everton i Totki) pukają ale dostać się tam nie mogą na stałe. Media dmuchają ten balonik ligi hiszpańskiej, bo Messi i Ronaldo i tutaj dobre mówi i ferdas i b90. Mówienie, że jeden czy drugi ma kompleksy jest bez sensu, bo taka jest prawda. W BPL mecz na szczycie jest co kolejkę, a w LaLiga raz na pół roku, dlatego tyle ludzi to oglada, bo biegają tam setki milionów euro....
eiden: Kamil i Kenzema, ale kogo obchodzi opinia mediów na temat wielkości danego meczu. Od zawsze najbardziej zacięte pojedynki na noże były na wyspach, ludzie emocjonują się derbami Londynu lub odwiecznymi pojedynkami Liverpoolu z United, więc po co sobie zawracać głowę tym co jest większe?
El classico jest medialne i to fakt, ale największym świętem piłki nożnej klubowej jest Manchester United vs Liverpool, giganci z wysp (przynajmniej jeżeli mowa o trofeach).
ferdas: eiden, dla innych najwiekszym swietem jest el classico, dla innych Bayern - BvB a jeszcze dla innych Legia - Wisła, to jest pojęcie względne, ilu ludzi tyle opinii
eiden: Otóż to, więc po co porównywać takie pojedynki? ;) Dla mnie zawsze największym świętem będzie mecz Liv - Man Utd, ponieważ byłem na wyspach i widziałem jak ludzie potrafią tam żyć piłką nożną ;)
designer: jesli elita dzialajaca m.in. w USA czegos pragnie to to otrzymuje. Nie ma innej opcji. Chciala turnieju w swoim kraju na dobrym poziomie to go otrzymala od organizatorow. Jednym z powodow jest tu czysty marketing. Poza tym jest to zadosc uczynienie za kiepski sezon w wykonaniu United, ktory swa obecnoscia przyciagnal juz mase fanow a ludzie ktorzy potracili pieniadze odzyskaja choc ich czesc ze sprzedazy biletow. Przy okazji jest rowniez promocja pilki noznej w USA. Oto powody obecnosci ekip w USA, reprezentujacych swiatowa czolowke.
arek12121: Dlatego, ze w Hiszpani to jedyny emocjonujacy pojedynek w calym sezonie. Ludzie czekają cały sezon na jeden mecz wiec trudno żeby nie byl najwaznijszym dla nich ;p
Champ20nes: Mam nadzieje że wygramy z nimi,ale widziałem co sie działo w meczu liverpool vs $city. Na bank łatwo nie bedzie ,ale niech dadzą dobre widowisko.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.