Przed meczem z Urawa Red Diamonds...

Obecnie w tabeli prowadzi zespół – Boca Juniors. Argentyńczycy w poprzednim meczu pokonali drużynę Urawa Red Diamonds aż 5-2. Według innowacyjny zasad piłkarze Boca zainkasowali osiem punktów: trzy za zwycięstwo i po jednym „oczku” za każdą strzeloną bramkę.

Czerwone Diabły nawet przy bezbramkowym remisie pojedynku Boca-PSV i tak będą musieli strzelić co najmniej trzy bramki, aby myśleć o końcowym triumfie. Przypomnę tylko, że w pierwszym meczu podopieczni Sir Alexa pokonali PSV Eindhoven 1-0. Bramkę na wagę zwycięstwa strzelił Mikael Silvestre.

Turniej Vodafone Cup rządzi się swoimi prawami. I w przypadku, kiedy dwie drużyny zgromadzą tę samą ilość punktów o kolejności będą decydować. 1 - liczba strzelonych bramek, 2 -liczba straconych goli, 3 - najszybciej zdobyty gol w regulaminowym czasie.

Nagrodę „Zawodnika Turnieju” wybierają przedstawiciele mediów. Zwycięzca odbierze pamiątkową statuetkę na zakończeniu turnieju, które odbędzie się po finałowym spotkaniu.

Urawa Red Diamonds został założony w 1950 roku, lecz dopiero w 1992 roku został klubem w pełni profesjonalnym. W swoim dorobku japoński klub ma już kilka trofeów. Dotychczas zespół ten czterokrotnie sięgał po mistrzostwo kraju. Zobaczymy jak ciężkie wymagania postawią podopieczni Guido Buchwald Czerwonym Diabłom.

Czy zatem piłkarze Manchesteru United dzisiejszego wieczora dołożą kolejne trofeum do swojej kolekcji ? Przekonamy się już za kilka godzin...