W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Anders Lindegaard uważa, że reprezentacja Belgii może sprawić dużą niespodziankę na rozpoczynających się w czwartek mistrzostwach świata w Brazylii.
» Anders Lindegaard na MŚ w Brazylii będzie dopingował Belgów
Drugi bramkarz Manchesteru United mundial obejrzy w domu, bo Dania nie zakwalifikowała się do turnieju finałowego.
– Myślę, że faworytami są Brazylijczycy, a niezłe szanse mają też Niemcy – mówi Lindegaard na łamach ManUtd.com
– Nie wierzę w tym roku w Hiszpanów. Czarnym koniem może być natomiast reprezentacja Belgii. Uważam, że właśnie tak to będzie wyglądać.
– To niesamowite, jeśli porównamy populację Belgów i liczbę świetnych piłkarzy, których mają w składzie. Nie wiem, co oni tam zrobili, ale zrobili to dobrze. Albo rozbili bank albo stworzyli system, który rozwija światowej klasy zawodników, mimo niewielkiej liczby mieszkańców. To niewiarygodne – dodaje Lindegaard.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.