W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Ryan Giggs nie wyklucza, że w sobotnim meczu z Sunderlandem wybiegnie na boisko. Jeśli tak by się stało, to Walijczyk byłby pierwszym menadżerem w Premier League od czasów Stuarta McCalla, który trenował Bradford City i jednocześnie wystąpił w spotkaniu swojej drużyny w 2000 roku.
» Ryan Giggs w sobotę po raz drugi poprowadzi Manchester United w roli tymczasowego menadżera
– Na chwilę obecną nic się nie zmieniło. Tak będzie do końca sezonu i usiądziemy do rozmów dopiero po zakończeniu rozgrywek. Teraz koncentruję się na Sunderlandzie i dwóch pozostałych meczach – mówi Giggs pytany o swoją przyszłość.
Walijczyk po raz ostatni na boisko wybiegł 1 kwietnia w spotkaniu z Bayernem Monachium (1:1).
– Wciąż trenuję, wykonuję ćwiczenia, więc być może zagram w najbliższych spotkaniach. Muszę być w formie i starać się wygrywać każdy mecz. Może być jednak tak, że nie zmieszczę się w składzie! – żartuje Ryan.
Na pytanie o to, czy tak jak w meczu z Norwich City założy w sobotę formalny strój, Giggs odpowiada: – Większość piłkarzy jest naprawdę przesądna, więc znów garnitur. Chyba, że będę grał!
Gallacher: Ciekawe jakby to wyglądało gdyby grający menedżer(mowa o Giggsie) strzelił samobója i grał fatalnie w meczu oraz jaka była by reakcja na menedżera od graczy xD ? nikt by pewnie nie podskoczył Ryanowi ha :D
Giggs nie do dotknięcia ;P
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.