Mamy za sobą pierwszą konferencję prasową Ryana Giggsa jako szkoleniowca Manchesteru United. Zobaczmy, jak Walijczyk odpowiadał na pytania dziennikarzy w Aon Training Complex.
» Mamy za sobą pierwszą konferencję prasową Ryana Giggsa jako szkoleniowca Manchesteru United. Walijczyk spotkał się z dziennikarzami w Aon Training Complex w Carrington. Giggs mówił o swoich planach na najbliższe cztery spotkania, treningach pierwszego składu i... nowym kontrakcie.
- Witam wszystkich. Na samym początku chciałbym podziękować Davidowi Moyesowi za danie mi szansy dołączenia do sztabu szkoleniowego. To coś, o czym zawsze będę pamiętał. W lecie David zadzwonił do mnie i spytał, czy chcę stać się częścią sztabu. Oczywiście nadal byłem aktywnym piłkarzem, ale po raz pierwszy miałem okazję zebrać trochę trenerskiego doświadczenia. Po drugie chciałem zaznaczyć, że jestem bardzo dumny, iż przez następne cztery mecze będę mógł poprowadzić klub, który wspieram przez całe swoje życie. Jestem tutaj od 26 lat i jest to dla mnie wyjątkowa chwila. Chcę się nią cieszyć.
Wiele razy odpowiadałeś na nasze pytania jako piłkarz. Jakie to uczucie być menadżerem Manchesteru United?
Jest bardzo dobrze, cieszę się upływającym tygodniem, ale przede wszystkim jestem bardzo dumny, najbardziej w całej swojej karierze. Mam przed sobą ekscytujące dwa i pół tygodnia i chcę przywrócić uśmiech na twarze kibiców. Nie mogę się doczekać kolejnego spotkania, dokładnie to samo czułem jako piłkarz. Trzeba przygotować się jak najlepiej i potem wyczekiwać soboty i godziny 18:30. Wiem, że stadion będzie niezwykle żywiołowy, a zawodnicy bardzo dobrze spisywali się na treningach. Oni również są podekscytowani.
Jak wyglądały treningi?
Były bardzo dobre, wszyscy wyglądają nieźle. Przekazałem piłkarzom, że mają się cieszyć grą i dać kibicom powody do zadowolenia. To był rozczarowujący sezon, więc chcemy go zakończyć w dobrym stylu.
Jak trudne były dla ciebie ostatnie cztery dni w kontekście relacji z poprzednim menadżerem?
To był trudny czas dla klubu. We wtorek byłem zszokowany, rozmawiałem z Edem Woodwardem, który poinformował mnie, że David Moyes opuszcza Old Trafford. Później ja otrzymałem propozycję zaopiekowania się zespołem, więc to był dla mnie szalony tydzień. Było nieco chaotycznie, ale powoli się do wszystkiego przyzwyczajam. Nigdy nie wiadomo, co nas spotka, a ja otrzymałem propozycję poprowadzenia Manchesteru United.
Czy chciałbyś na stałe pełnić tę funkcję?
Koncentruję się na pozostałych czterech spotkaniach, to moje główne zadanie. Jutro gramy z Norwich i na pewno będzie to trudna konfrontacja, ponieważ drużyna walczy o utrzymanie. Nie myślałem o tym, co zdarzy się później.
Czy będziesz brał pod uwagę siebie również jako piłkarza na końcówkę sezonu?
Właśnie zaproponowałem sobie nowy, pięcioletni kontrakt [śmiech]. Staram się więc wykorzystać swoje uprawnienia. Nie trenowałem zbyt dużo w tym sezonie, ale tak, nadal jestem zawodnikiem.
Czy umieścisz siebie w wyjściowym składzie na mecz z Norwich?
Treningi szły mi dosyć dobrze [śmiech]. Wszyscy gracze wyglądali pozytywnie i każdy ma szansę na występ.
Co starałeś się zmienić na treningach w tym tygodniu?
Chciałem, żeby piłkarze cieszyli się grą i wyrażali siebie. Nie wiem, czy mówiłbym podobnie, jeśli byłbym menadżerem w zeszłym tygodniu, ponieważ nie zagraliśmy dobrze. Moim celem jest zwycięstwo w sobotę, a moim zdaniem najlepszą drogą do tego jest cieszenie się futbolem. Piłkarze tak właśnie zrobili.
Czy możemy spodziewać się innego stylu gry?
To będzie moja filozofia, filozofia Manchesteru United, gdyż jestem tutaj przez całą swoją karierę. Chcę, żebyśmy grali z pasją, szybkością, odwagą, wyobraźnią. Tego właśnie oczekuję od zawodnika reprezentującego ten klub. Pracuj ciężko, ale przede wszystkim ciesz się grą. Jeśli tak się dzieje, to piłkarz jest w stanie wyrazić siebie. To będę robił z drużyną jutro.
Ten sezon z pewnością bardzo odbiega od twoich wyobrażeń i oczekiwań.
To był bardzo frustrujący sezon dla każdego z nas. Razem się wygrywa i razem ponosi porażki. W ostatnich czterech spotkaniach chcę wnieść do drużyny kilka pozytywnych aspektów, by nasi kibice znów mogli się uśmiechać. Mamy przed sobą trzy starcia na Old Trafford, gdzie nie prezentowaliśmy się zbyt dobrze. Chcę widzieć bramki, wślizgi oraz pojedynki jeden na jeden. Pragnę, by publiczność wstawała ze swoich miejsc. Oczekuję pasji, która powinna cechować każdego piłkarza Manchesteru United.
Wielkim pytaniem pozostaje to, czy pojawisz się na meczu w garniturze czy w dresie?
Jeszcze nie zdecydowałem, musicie poczekać, by się o tym przekonać.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.