Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Poświęcić siebie dla drużyny: Ole Gunnar Solskjaer

» 18 kwietnia 2014, 20:24 - Autor: Biafra - źródło:
Zawsze uśmiechnięty, łagodnie usposobiony i przesympatyczny Ole Gunnar Solskjaer tylko raz w swojej karierze otrzymał czerwoną kartkę, a miało to miejsce w meczu z Newcastle United, kiedy to sfaulował Roberta Lee.
Poświęcić siebie dla drużyny: Ole Gunnar Solskjaer
»
Gdy zmierzał w kierunku tunelu na Old Trafford, podbiegł do niego David Beckham, chcąc dodać mu otuchy. W momencie, kiedy Becks klepał Norwega po plecach, ten wzruszył ramionami i stwierdził: \"Musiałem to zrobić\".

Do momentu tego spotkania, Manchester United był liderem Premier League przez sześć miesięcy, ale teraz, pod koniec kwietnia mistrzostwo kraju wymykało się z rąk. Po tym meczu, do końca sezonu pozostawały trzy pojedynki, które Czerwone Diabły musiały wygrać.

O czym więc do cholery myślał Solskjaer?

Po zaledwie jedenastu minutach od pierwszego gwizdka, United przegrywali 0:1. Dopiero tuż przed samą przerwą, uderzeniem głową wyrównał David Beckham. Jednak remis 1:1 nie urządzał podopiecznych sir Alexa Fergusona, jeśli zamierzali oni odeprzeć ataki Arsenalu na tytuł mistrza. Newcastle przegrało z Kanonierami zaledwie tydzień wcześniej i teraz, Manchester United potrzebował zrobić to samo.

Solskjaer, jak to zwykło wówczas bywać, został wpuszczony na murawę na ostatnie dziesięć minut, żeby przechylić szalę zwycięstwa na naszą stronę.

Gdy na zegarze pozostało kilka minut do końca spotkania, Manchester United był bardzo zdeterminowany żeby strzelić decydującą bramkę, posyłając wszystkich swoich zawodników pod bramkę rywala. Beckham dograł piłkę w pole karne, lecz została ona wybita szybciej, niż przewidywano.

Robert Lee popędził z futbolówką na naszą bramkę, gdzie czekał na niego tylko Raimond van der Gouw. Wszystko wskazywało na to, iż zdobędzie on gola i pogrzebie marzenia o mistrzowskim tytule dla ludzi Fergusona.

W pogoń za graczem Newcastle, puścił się jednak Solskjaer dopadając go tuż przed polem karnym. Norweg wiedział, iż nie ma szans na to, żeby czysto odebrać piłkę rywalowi, zdecydował się więc na faul. Decyzja mogła być tylko jedna - czerwona kartka.

Ole poświęcił się dla dobra drużyny, która zawsze w jego życiu była na pierwszym miejscu. Zdarzenie z kwietnia 1998 roku idealnie podsumowuje charakter Norwega.

Schodzącego z boiska Solskjaera żegnała owacja na stojąco...zresztą nie pierwszy raz. A Manchester? Mecz ten zakończył remisem 1:1, wygrywając trzy pozostałe spotkania, lecz ostatecznie przegrał tytuł jednym punktem z Arsenalem...


TAGI


« Poprzedni news
Phil Neville: Zawaliliśmy ten sezon
Następny news »
Kagawa i Büttner wzięli udział w ciekawym wyzwaniu

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (22)


Niemiec: Groszek należy do grona moich ulubionych zawodników w United. No szkoda tylko, że nie nazywa się Robin Van Persi bo może wtedy grałby tyle czasu ile mu się to należy.
» 23 kwietnia 2014, 17:33 #20
Bossicky: miejmy nadzieje, że Van Gaal nie obejmie naszego zespołu, bo wtedy taki Groch to walizy może pakowac od razu
» 24 kwietnia 2014, 02:11 #19
Bossicky: Raimond Van der Gouw to był bramkarz, podobnie jak Mark Bosnich - po odejściu Schmichela mieliśmy w bramce samych wyjadaczy potem przyszedł Barthez - jako dzieciak go uwielbiałem, ale dziś po czasie stwierdzam, że pajacowanie to kpina z klubu i kolegów - nie pamiętam już który rok, mecz z Deportivo w LM 4-2 przegraliśmy - przez tego klauna padły 3 gole ;)
Dopiero przyjście Van der Sara rozwiązało problem z obsadą bramki!
» 23 kwietnia 2014, 16:33 #18
Fabio: To był rezerwowy i w ogóle diabeł, a nie Javier.
» 20 kwietnia 2014, 12:27 #17
welllone: Groszek ledwo grając ma więcej bramek niż cała pomoc razem wzięta więc prosze nie piszcie, że jest za słaby. Czasy się zmieniły. Wiele klubów chciało by mieć takiego piłkarza. Czemu u nas nie wykorzystuje się go zawsze około 70 minuty to nie mam pojęcia.
» 19 kwietnia 2014, 14:31 #16
InglorOronar: jeżeli uważasz, że Javier jest za słaby dla United, to ja uważam, że twoja osoba jest za słaba by móc nosić diabełka na sercu jako kibic.
» 19 kwietnia 2014, 01:59 #15
xK2x: i te 'I have to' bezcenne ;)
» 18 kwietnia 2014, 23:13 #14
Makaveli: had to*
» 19 kwietnia 2014, 01:14 #13
Byku97: Widać że wszystko zrobił by dla dobra drużyny to był prawdziwy piłkarza nie w dzisiejszych czasach tylko pieniądze się liczą.
» 18 kwietnia 2014, 23:06 #12
garykce: to jest jedna z najpękniejszych czerwonych kartek w historii futbolu.
» 18 kwietnia 2014, 21:00 #11
diabelek1: Naprawdę ciekawszych tematów nie było ?
» 18 kwietnia 2014, 20:44 #10
MUbunny: Akurat to jest cholernie ciekawy artykuł z historii United. Byłeś chociaż na świecie, jak Ole ten wślizg wykonał?
» 18 kwietnia 2014, 21:05 #9
Biafra: Diabelek1, Onet wszystkie wykorzystał, musiałem pisać o jakiejś tam czerwonej kartce, sorry bro. :/
» 18 kwietnia 2014, 21:57 #8
diabelek1: Komentarz zedytowany przez usera dnia 18.04.2014 22:06

@MUbunny a muszę ci powiedzieć że w tamtym dniu kończyłem miesiąc :p
» 18 kwietnia 2014, 22:06 #7
Mucha7: Oto przyklad ograniczeni muzgowego i co klub dla Ciebie znaczy to Zywa legenda Szacunek mu sie nalezy
» 19 kwietnia 2014, 00:02 #6
InglorOronar: @Mucha7: kolego, interpunkcja i ortografia, w dalszej kolejności nauki o szacunku i tego podobne.
@diabelek1: mimo, że czerwone kartki nie są poważane, to tej akurat żaden piłkarz by się nie powstydził, dlatego artykuł ten, jest dość istotny, chociażby dla tego, że tacy młodzi kibice jak ty, nie koniecznie znają historię klubu i mogą dowiedzieć się takich o to ciekawostek.
» 19 kwietnia 2014, 01:56 #5
KrzychuUnited: Morderca o twarzy dziecka!
» 18 kwietnia 2014, 20:44 #4
eXodomy: Ole to jest gość. Ciekawe czy aktulnie jest ktoś w naszej drużynie, kto kochałby tak klub jak on. I to w dodatku nie grymasząc bedac rezerwowym.
» 18 kwietnia 2014, 20:43 #3
activ: chichiarito tak samo kocha klub. Od dziecka marzył, żeby grać w tym klubie. Szkoda, że jest za słaby na nasz klub.
» 18 kwietnia 2014, 20:58 #2
cinek06: Jeśli twierdzisz, że Chicharito jest za słaby, to co trzeba powiedzieć o Youngu czy Cleverleyu?
» 18 kwietnia 2014, 21:32 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.