Konferencja prasowa przed meczem z Evertonem

Po raz pierwszy od czasu przeprowadzki do Manchesteru United będzie pan miał okazję wrócić na Goodison Park. Jaki to uczucie?

Nie mogę się doczekać tego momentu. Przeżyłem tam wspaniałe chwile i poznałem wiele wartościowych osób. Najważniejsi byli jednak piłkarze, miałem okazję współpracować z naprawdę świetnymi zawodnikami. Naprawdę cieszę się, że obecny sezon układa im się tak dobrze, Roberto Martínez wykonuje znakomitą robotę. Będę miał w pamięci wiele wspomnień, ale jestem menadżerem Manchesteru United i to na tej drużynie się skupiam.

Martínez komplementował z kolei pańskie dokonania w Evertonie. Jak ocenia pan swoją pracę na Goodison Park?

Wiem, że piłkarze Evertonu są profesjonalistami i tworzą zgraną grupę. Przez lata staraliśmy się odpowiednio uzupełniać skład i mieliśmy do dyspozycji mocną i młodą kadrę. Muszę powiedzieć, że Roberto w tym roku spisał się wyśmienicie. Zespół gra dobrze i zajmuje wysoką pozycję w tabeli.

Jakiego przyjęcia spodziewa się pan ze strony fanów The Toffees?

Muszę podkreślić, że w tym meczu nie chodzi o mnie. Najważniejsza jest rywalizacja między klubami, a ja pojawię się na Goodison Park jako szkoleniowiec Czerwonych Diabłów. Byłem dumny pełniąc tę rolę w Evertonie, lecz moim obecnym celem jest wywiezienie trzech punktów z Liverpoolu.

Jak wielki wpływ na wynik spotkania może mieć atmosfera na stadionie?

Podczas mojej kadencji fani zawsze stawali na wysokości zadania i nieustannie nas wspierali. Myślę, że i tym razem Everton będzie mógł liczyć na głośny doping. Wyjazdowi sympatycy Manchesteru United również potrafią zmotywować piłkarzy i mam nadzieję, że tak będzie w niedzielę.

Czy dobra gra Manchesteru United na wyjazdach jest szansą na zakończenie sezonu w czołowej czwórce?

Od początku powtarzam, że będziemy walczyć do samego końca. Zdaję sobie sprawę z tego, że to zadanie powoli staje się wykonalne tylko w matematyce, ale nie przestaniemy próbować. Mecz na Goodison Park z pewnością będzie trudny dla każdej przyjeżdżającej ekipy. My potrafimy jednak grać na wyjazdach i będziemy chcieli podtrzymać korzystną serię.

Jak czuje się Wayne Rooney?

Wayne w zeszłym tygodniu świetnie spisywał się na treningach. Jest w naprawdę dobrej formie i jego powrót będzie ogromnym wzmocnieniem dla drużyny.

Jak wygląda sprawa w przypadku pozostałych kontuzjowanych zawodników?

Robin w dalszym ciągu przebywa w Holandii i czyni postępy w rehabilitacji. Od początku spodziewaliśmy się, że jego przerwa potrwa około sześciu tygodni. W następnym tygodniu otrzymamy szczegółowe raporty, które powiedzą nam, ile jeszcze brakuje do jego powrotu na boisko. Nasz sztab szkoleniowy pojedzie do niego, by sprawdzić jego formę. Marouane nie grał w Monachium, ale oczekujemy jego szybkiego powrotu, ponieważ normalnie trenował przez cały tydzień. Jonny Evans również robi postępy. Tylko Rafael w dalszym ciągu jest poza grą.

Manchester United potrafi również zachowywać czyste konto na wyjazdach. Upłynęło już 488 minut od kiedy po raz ostatni pański zespół stracił bramkę poza Old Trafford.

Tak, to bardzo dobry wynik, nie wiedziałem o tym [śmiech]. Mieliśmy kilka naprawdę dobrych momentów i rezultatów, oczywiście bywały też gorsze chwile. Będziemy starali się przedłużyć tę serię. Przed nami trudny test, będziemy musieli pokazać pełnię swoich umiejętności.

W mediach pojawiło się wiele spekulacji dotyczących letniego okna transferowego. Nie będę pytał o konkretne nazwiska, ale jak daleko wybiegają pańskie plany w tym momencie?

Cóż, muszę powiedzieć, że wszystko idzie bardzo dobrze. Dobrze wiem, jakie pomysły będę chciał wykorzystać w przyszłym sezonie. Nie wszystkie informacje pojawiające się w mediach są prawdziwe, muszę to podkreślić, ponieważ mnóstwo piłkarzy jest łączonych z Manchesterem United. Kiedy tylko rozgrywamy jakiś mecz, to mówi się o tym, że kupimy trzech lub czterech graczy występujących w szeregach naszych rywali. Nie o to chodzi. Wszyscy są świadomi tego, że szukamy zawodników i dokonamy transferów, jeśli pojawi się taka możliwość. Jakiekolwiek działania prawdopodobnie rozpoczną się po zakończeniu sezonu, ale będziemy chcieli załatwić jedną czy dwie sprawy.

Czy transfery zostaną załatwione przed Mistrzostwami Świata?

Uważam, że to będzie trudne. Zawodnicy skupiają się wówczas na samym turnieju i niełatwo jest załatwiać inne kwestie. Oczywiście każdy klub dąży do tego, by sfinalizować zakupy jak najwcześniej. To tak nie działa i nie ma gwarancji, że nam się powiedzie. Zrobimy wszystko co się da, by rozwiązać wszystkie problemy jak najszybciej.