David Moyes: Drobne błędy słono kosztują

Zdaniem menadżera Czerwonych Diabłów to drobne błędy leżą u podstaw triumfu Kogutów w Teatrze Marzeń.

- Kilka razy nadzialiśmy się na kontratak Tottenhamu, popełniliśmy też parę małych pomyłek. Ogólnie mogę jednak powiedzieć, że zaprezentowaliśmy się dziś bardzo dobrze - stwierdził 50-latek po ostatnim gwizdku Howarda Webba.

- Możemy tylko nadal wykonywać swoją pracę i wykorzystywać nadarzające się okazje. Nie możemy sobie pozwolić na kolejne wpadki. Zawodnicy spisali się dziś bardzo dobrze. Nie stracili wiary i starali się odrobić dwubramkową stratę. Włożyli w to spotkanie mnóstwo wysiłku.

- Po trafieniu Danny‘ego Welbecka sądziłem, że zdołamy przechylić szalę na własną korzyść. Mieliśmy wystarczająco dużo okazji do zdobycia bramki, by zakończyć ten mecz z trzema oczkami na koncie. Nie powinniśmy się znaleźć takiej sytuacji. Dokonaliśmy stosownych zmian, by bardziej zaangażować się w atakowanie bramki, ale kontratak Tottenhamu okazał się zabójczy - podkreślił Szkot.

- W tej akcji nie mieliśmy zbyt wielu graczy w środkowej strefie i to zakończyło się golem. Od następnej kolejki będziemy znów starali się o zwycięstwo. To wszystko, co możemy zrobić. W tym momencie nie patrzymy w tabelę. Chcielibyśmy być wyżej w klasyfikacji, ale możemy skupić się tylko i wyłącznie na następnym meczu.