Chris Smalling był rozczarowany faktem braku zwycięstwa na White Hart Lane, jednak jak przyznał, remis 2:2 z Tottenhamem Hotspur był prawdopodobnie sprawiedliwym rezultatem.
» Chris Smalling jest zadowolony ze swojej postawy
- W mojej opinii, taki wynik jest sprawiedliwy - wyznał Anglik. - Po ostatnich rezultatach, widzieliśmy, że mecz tutaj będzie bardzo trudny. Gdyby spojrzeć na to z perspektywy czasu to w Cardiff straciliśmy dwa punkty, ale dzisiaj, zdobyliśmy jeden.
- Oczywiście walczyliśmy o komplet, staraliśmy się jak tylko mogliśmy w drugiej połowie, a menadżer wysłał do ataku większą liczbę ofensywnych graczy. Z drugiej strony, Tottenham nie zamierzał się poddać i zrobił podobnie. Obie drużyny pragnęły zwycięstwa. Zabrakło nam tylko trochę szczęścia, aby je osiągnąć.
- Przygnębiające było patrzenie, jak futbolówka po strzale Sandro wpada w okienko naszej bramki, lecz na szczęście udało nam się szybko odpowiedzieć. Wydaje mi się, że w ostatnich dziesięciu meczach pokazaliśmy się z dobrej strony. Potrafimy walczyć o swoje, jesteśmy drużyną.
- Przed nami mecze z zespołami z czołówki tabeli. Czekają nas starcia z Evertonem i Newcastle, więc musimy się upewnić, iż na dziewięć możliwych punktów do zdobycia, zgarniemy siedem. Potrzebujemy dwóch zwycięstw w przyszłym tygodniu.
Warto dodać, iż mecz z Kogutami był 100 występem Chrisa w barwach Manchesteru United.
- To bardzo miłe, mieć tyle spotkań na swoim koncie i mam nadzieję, że mój licznik w United nie stanie na stu meczach - zakończył Smalling.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.