YaankesKing: To spoko, że od trenera który przychodzi do jednego z największych klubów na świecie nie będzie się wymagało wyników... jakie wy bzdury gadacie...
Moyes ma ogromną presję na sobie. Kibice oczekują pucharów, zarząd też. Oczywiście nie straci pracy jeżeli zajmie 2 miejsce w lidze i dojdzie daleko w Lidze Mistrzów, ale jak United będzie grało słabo i zajmie słabe miejsce w lidze to Moyes będzie tu krócej niż piłkarze którzy pokłócili się z SAFem.
Na Mou jest presja wyniku, od niego oczekuje się pucharów, ale z tej trójki jego presja jest najmniejsza, kibice go uwielbiają, zarząd również, a sam Jose lubi Chelsea i chce tam pracować, on będzie miał najmniejszą presję.
Największa presja spadnie na Guardiolę, Bayern to zespół który zdominował poprzedni sezon w Europie i na swoim podwórku, więc nie Pep nie ma wymówek, musi znów walczyć o najwyższe cele, a do tego teraz jest czas na to by potwierdzić czy jest tak genialnym trenerem, czy tylko chłopaki z Barcy, tj. Xavi, Iniesta i Messi wypromowali byle jakiego trenera swoimi wielkimi umiejętnościami piłkarskimi.
To nie zmienia jednak faktu, że Moyes ma także ogromną presję, zastępuje faceta który z United zdobył mnóstwo tytułów i w ostatnim sezonie także tytuł zdobył, więc drużyna jest gotowa na wygrywanie. Każdy będzie oczekiwał od razu wyników i ja jestem taką osobą. To że United ma bogatą historię to jest jedno, ale w dzisiejszym świecie United nie może sobie pozwolić na spadek formy i słabsze sezony, tutaj gra się o mistrzostwo i tego też będą oczekiwali wszyscy od Moyesa.