Mieszane uczucia Patrice‘a Evry

- Dzisiejszy dzień był wyjątkowy i niesamowity. Nie wiem, czy cieszyć się z mistrzostwa, czy smucić z powodu odejścia Bossa. Panuje tu dziwna atmosfera. Wygrałem dziś z klubem ligę, ale jestem przygnębiony - powiedział Evra po zakończeniu meczu.

- To wydarzenie było bardzo emocjonalne dla wszystkich, a szczególnie dla sir Alexa. Zawsze mówiłem, że nie boję się go, lecz obawiam się go zawieść. Naprawdę sporo się od niego nauczyłem i mogę tylko powiedzieć ‘dziękuję‘ za wszystko, co mu zawdzięczam.

Czerwone Diabły pokonały dziś Swansea po golu w końcówce, co stało się swoistym znakiem rozpoznawczym klubu z Old Trafford.

- To już nasze przeznaczenie. Nie chodzi tu o szczęście, ale o zwycięską mentalność. Zawsze zdobywaliśmy bramki w ostatnich minutach, taki już jest Manchester United - wyjaśnia Francuz.

- Bardzo cieszę się z trafienia Rio Ferdinanda. Dzisiejszy dzień był fantastycznym momentem do wpisania się na listę strzelców. Rio ma za sobą wspaniały sezon.

- Jesteśmy bardzo szczęśliwi z wygrania tytułu mistrzowskiego. Nie ma znaczenia, czy to twój pierwszy, drugi, trzeci czy czwarty puchar. Kiedy po raz pierwszy tego posmakowałem, to chciałem zdobywać coraz więcej trofeów. Będziemy chcieli to powtórzyć w kolejnych rozgrywkach. Na pewno porządnie odpoczniemy podczas wakacji, lecz powrócimy gotowi do walki o następne sukcesy - podsumował Evra.