Sir Alex Ferguson przyznał, że nie zamierza dopuścić dzisiaj do powtórki wyniku zeszłorocznego spotkania rywali z Manchesteru na Old Trafford.
» Derby Manchesteru urosły do rangi jednego z najważniejszych spotkań w Anglii
Menadżer Czerwonych Diabłów nie oglądał powtórki fatalnego meczu, które pozostawiło po sobie piętno na całym zespole.
Podczas tamtego starcia drużyna Roberto Manciniego sześć razy okazywała się lepsza od obrony United, co doprowadziło do największej porażki u siebie od 1955 roku, a ostatecznie zadecydowało o zdobyciu przez Obywateli tytułu Mistrza Anglii dzięki przewadze bramkowej.
15 punktów przewagi, którymi obecnie mogą się pochwalić Czerwone Diabły, z pewnością dają gospodarzom więcej komfortu, jednak sir Alex jest głodny zemsty.
- Oddaliśmy im tamten mecz. Popełniliśmy wtedy samobójstwo - wyznał boss. - Do pierwszego straconego gola to my wyglądaliśmy lepiej. I nawet kiedy Evans zobaczył czerwoną kartkę, wciąż nie poddawaliśmy się. Podeszliśmy do tego jednak zbyt emocjonalnie.
Ferguson przyznał też, że nigdy nie zapomni rozpaczy, jaką wywołały dwa trafienia City w końcówce ostatniego meczu ubiegłego sezonu, które doprowadziły do triumfu Obywateli.
- Każdy z naszych zawodników czuł to samo. Już kiedyś się nam to zdarzyło, gdy Giggsy, Scholes i Beckham rozdawali autografy, a fani darli je na ich oczach. Takie obrazki zapadają w pamięć - opowiadał sir Alex.
- Porażki wpływają na wiele osób w klubie. Jedynym sposobem na poradzenie sobie z tym, jest stać się lepszym. Dlatego do zdobycia tytułu podeszliśmy z taką determinacją, zwłaszcza że walczymy przeciwko City.
Podczas gdy zespół z Etihad Stadium krytykuje się za brak stałej formy w tym sezonie, menadżer Czerwonych Diabłów ma wszelkie powody, by chwalić swoją drużynę.
- Poprawiliśmy się i nawet jeśli oni mają na swoim koncie tyle samo punktów, co na tym etapie w ubiegłej kampanii, nie wystarcza to, by pokonać nas. Trzeba to nam przyznać. 25 zwycięstw w 30 meczach to najlepszy wskaźnik formy naszych zawodników - zakończył sir Alex.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.