Ferguson spokojny o poziom derbów Manchesteru

Manchester City przyjedzie na Old Trafford mając aż 15 punktów mniej od Czerwonych Diabłów, które pewnie zmierzają po odzyskanie mistrzowskiego tytułu. Zwycięstwo Manchesteru United w najbliższym spotkaniu będzie oznaczać, że podopieczni sir Alexa Fergusona będą potrzebować zaledwie czterech punktów w kolejnych siedmiu meczach, by zapewnić sobie 20. tytuł mistrza kraju w historii klubu.

– Intensywność tego meczu w dalszym ciągu będzie wspaniała. Zobaczą go kibice na całym świecie, co na pewno wpłynie na postawę obu drużyn. Nie można o tym zapominać – przekonuje sir Alex Ferguson.

– Dla Manchesteru City będzie to ogromnie ważne spotkanie. Przydają tu z zamiarem wykolejenia nas na pewien okres. Rozumiem ich motywację, bo prawdopodobnie robilibyśmy to samo, będąc na ich miejscu.

Sir Alex Ferguson przed derbowym starciem z Manchesterem City jest również spokojny o formę Robina van Persiego, który nie zdobył bramki w ostatnich dziewięciu spotkaniach Czerwonych Diabłów.

– Bramki same przyjdą. Każdy napastnik ma krótkie okresy posuchy. Trzeba jakoś to przetrwać i nie tracić wiary we własne możliwości. Mój ojciec zawsze powtarzał: 'uderzaj piłkę mocno, nie podbijaj jej i nie próbuj kopać jej zewnętrzną częścią stopy' – przyznaje sir Alex.

– To samo zawsze mówię napastnikom. Jeżeli bramkarz obroni mocny strzał, to możesz powiedzieć, że miał świetną interwencję. Jeśli jednak kopiesz ją zewnętrzną częścią stopy, a bramkarz łapie piłkę, to narażasz się na krytykę – dodaje Szkot.