Exigo: Nie wiem czy jest się czym podniecać - kogo my mamy do pokonania? Słabiutką Chelsea? Jeszcze gorsze City? Rozbity Arsenal? Koguty bez ławki rezerwowych?
Bądźmy poważni - PL w tym roku jest cienkie jak barszcz, co pokazały europejskie puchary, a my gramy po prostu dobrze i równo. Wygrywamy po 1-0, czesto się męczymy ale wygrywamy i jakoś idzie.
Natomiast przy mocniejszych przeciwnikach pokazujemy swoje słabości, a tych mamy sporo. Dzisiaj w Europie nie ma dla nas miejsca na szczycie jak jeszcze do niedawna, ale może się to zmieni w przyszłym sezonie?
Jedno jest pewnie - liga angielska na dzień dzisiejszy na pewno najmocniejsza nie jest i nawet wygranie jej z przewagą, a pewnie tak się stanie to trochę za mało patrząc na nazwiska, które u nas grają.
Mam dziwne wrażenie, że więcej skorzystaliśmy na błędach rywali, niż włożyliśmy własnej pracy. A teraz gdy RvP stracił formę, a Roo ma kontuzje każdy widział doskonale, że wcale tak dobrze sobie nie radzimy...