Diabły lepsze od Kotów. Mistrzostwo na wyciągnięcie ręki

Manchester United od początku spotkania osiągnął znaczną przewagę i na okazje podbramkowe nie trzeba było długo czekać. Swoje szanse mieli Shinji Kagawa oraz Robin van Persie, ale próby zarówno Japończyka jak i Holendra były nieudane. W 12. minucie ładną akcję przeprowadził Alex Bittner, który z impetem wbiegł w pole karne i znalazł się w sytuacji sam na sam z Simonem Mignoletem.

Kwadrans później było już jednak 1:0.Robin van Persie otrzymał dobre podanie od Andersona i będąc w polu karnym wdał się w drybling z Philipsem Bardsleyem. Holender po szybkim zwodzie oddał strzał, piłka odbiła się jeszcze od kolana Titusa Bramble’a i zaskoczyła bramkarza Sunderlandu. Pięć minut później rzut wolny egzekwował Ashley Young. Uderzenie Anglika był silne i precyzyjne, ale Mignolet nie dał się zaskoczyć.

W końcówce pierwszej połowy swoją szansę miał jeszcze van Persie, ale piękny strzał Holendra świetnie nad poprzeczkę przeniósł belgijski bramkarz Czarnych Kotów. Do przerwy było 1:0 dla Czerwonych Diabłów i było to prowadzenie zasłużone. Dość powiedzieć, że Manchester United znajdował się przez 58% czasu gry przy piłce, a gospodarze nie oddali ani jednego celnego strzału na bramkę Davida de Gei.

Druga część gry rozpoczęła się spokojnie. Czerwone Diabły nie forsowały tempa, raczej spokojnie utrzymywały się przy piłce i czekały na swoje szanse. W 58. minucie miało miejsce groźne zdarzenie. Po wrzutce Stephane’a Sessegnona głowami zderzyli się Nemanja Vidić i David de Gea. Na twarzy Serba pojawiła się krew, a Hiszpan przez kilka minut nie podnosił się z murawy.

Ta sytuacja wybiła lekko z rytmu gości i to Sunderland zaczął dochodzić do głosu. Gospodarze atakowali głównie skrzydłami, gdzie najwięcej spustoszenia siali Adam Johnson i Stephena Sessegnon. Groźną sytuację można było zanotować… dopiero w 80 minucie. Po ładnej akcji Younga z Bittnerem, ten ostatni oddał bardzo mocny strzał z prawej nogi. Czujny był jednak Mignolet i sparował piłkę na rzut rożny.

W końcówce meczu przycisnęli gospodarze, ale nie zdołali pokonać Davida de Gei. Najlepszą okazję miał Connor Wickham, ale jego strzał dość spokojnie złapał hiszpański bramkarz Manchester United. W ostatniej akcji meczu gola zdobyć powinien Robin van Persie, ale strzał Holendra w sytuacji sam na sam obronił Mignolet. Był to 1491 mecz Czerwonych Diabłów pod wodzą sir Alexa Fergusona i 899 wygrana jego podopiecznych.

Sunderland-Manchester United 0:1 (0:1)

Bramka: Bramble 27’(sam.)

Sunderland: Mignolet, Bardsley (Larsson 79'), Rose (Colback 85'), O'Shea, Bramble, N'Diaye, Gardner, McClean, Johnson (Wickham 76'), Sessegnon, Graham

MU: De Gea - Rafael (Evans 33'), Smalling, Vidic, Büttner - Valencia, Anderson (Cleverley 84'), Carrick, Young - Kagawa (Welbeck 79'), Van Persie