Nani1900: Diabelred
Od zawsze krytykowałeś Naniego, ja to rozumiem, ale mówienie, że Nani grał słabiej niż Valencia od początku sezonu jest kompletnie niezrozumiałe. Dobra, obaj grają słabo, ale Nani przynajmniej coś robi, potrafi wrzucić, potrafi dryblować, potrafi też lobować bramkarza i strzelać ( nie z dystansu :) )
A Valencia co ? Staje, rozgląda się. Nie wie co robić, albo cofa piłkę, albo z całej siły zagrywa ją w pole karne. On stracił wszystkie swoje atuty z poprzedniego sezonu.
Nani jest nie przewidywalny, a Valencia jest strasznie czytelny.
Problem Naniego leży w nie regularnej grze i w słabej psychice. On nie stracił umiejętności, nadal ma najlepszy drybling w klubie.
Porównywanie Naniego z Ronaldo jest bezsensowne, on nie osiągnie poziomu Ronaldo. Jeśli się go ocenia pod tym punktem to jest słaby, ale jakby tak popatrzyć to Nani jest najlepszym naszym skrzydłowym i solidnym graczem, nie genialnym jak Ronaldo, ale solidnym.
Podaj mi swoje argumenty w których Valencia w formie jaką ma od początku sezonu jest lepszy od Naniego...