Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

"Mecze United przyprawiają mnie o zawał"

» 20 listopada 2012, 16:26 - Autor: bubi - źródło: manutd.com
Z pewnością kibicom Manchesteru United mecze w obecnym sezonie dały fanom mnóstwo rozrywki, lecz Andy Cole wolałby w przyszłości uniknąć palpitacji serca z powodu pościgów po straconych bramkach.
» Andy Cole nie należy do zwolenników wygrywania meczów w ostatniej chwili
Były napastnik United zamiast często zdarzających się pogoni w meczach wolałby oglądać równą grę i pewne trzy punkty po każdym z nich.

- Ostatnio futbol ogląda się coraz lepiej. Nasi napastnicy zawsze znajdują się w centrum uwagi. Nie jest to dobre dla naszego serca, lecz na pewno fascynują się tym neutralni widzowie. Myślę, że menedżer już dawno zaradziłby problemowi z którym się borykamy, a chodzi o utratę tak dużej ilości bramek.

W wywiadzie udzielonym dla ManUtd.com Cole został zapytany, czy był zadowolony lub zszokowany tym, że mimo przodowania w ilości kontuzjowanych graczy, Czerwone Diabły prowadziły też w tabeli Premier League.

- Nie powiedziałbym, że byłem zaskoczony, bo jeśli masz tak dobrych piłkarzy jak United, szczególnie linię ataku, zawsze jest szansa na podtrzymanie dobrej formy i serii zwycięstw. Dostaliśmy siły po świetnym meczu z Newcastle. Ponownie odżyliśmy na boisku, co zawsze cieszy.

Zasada „strzelimy więcej bramek niż wy” podtrzymywana w ostatnich meczach przypomina grę zespołu, który w maju 1999 roku zgarnął trzy najważniejsze trofea. Ryzyko jednak jest nieporównywalnie większe niż ówcześnie.

- Zdecydowanie liczyliśmy na to, że możemy zaliczyć więcej trafień niż przeciwnicy i mimo tego, że jest to ekscytujące, mam nadzieję, że nie będziemy tak robić. Nie ważne co robisz, jeśli grasz w ten sposób przez cały sezon, wkrótce można się zawiesić. Każdy oczywiście chce widzieć bramki.

- Jeśli tracisz bramki może się zdarzyć to, co w meczu z Tottenhamem, gdy ostatecznie nie przechyliliśmy szali zwycięstwa na naszą stronę. Mając do rozegrania 38 meczów w sezonie musisz sobie zadać pytanie: ile razy może nam się to przytrafić? Zaciskamy kciuki, w pełni skoncentrowani wykańczamy mecze.

Już na początku grudnia piłkarze United pojadą na Etihad Stadium odwiedzić rywali zza miedzy, lecz wcześniej czekają ich mecze z Queens Park Rangers, West Hamem i Reading. Według Andy’ego Cole’a gracze nie patrzą na dalsze terminy meczów.

- To dobrze, że radzimy sobie nieźle w tym sezonie, ale zawsze sądzę, że każdy mecz w Premier League da się wygrać i w każdym czyhają pułapki. Żadna z tych trzech drużyn nie podda się widząc United. QPR walczy zaciekle o każdy punkt, podobnie Reading. West Ham dobrze sobie radzi i jest w górnej połowie tabeli. Wybieganie w przyszłość może okazać się niebezpieczne. Dlatego jako piłkarz zawsze mówisz tylko o następnym meczu – zakończył Anglik.


TAGI


« Poprzedni news
Zagłosuj na mecz Manchesteru United!
Następny news »
Cole zadowolony z postępów

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (3)


Man10Utd: Oj mnie też, mnie też :)
» 20 listopada 2012, 22:20 #3
rafalski: Andy Cole ..moja pierwsza koszulka United. No i ten duet Cole - Yorke, piękne wspomnienia :)
» 20 listopada 2012, 20:07 #2
fragmen: To witam w klubie Panie Cole
» 20 listopada 2012, 17:10 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.