W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Wayne Rooney jest pewien, że jego koledzy dadzą sobie radę podczas jego nieobecności w pierwszych dwóch meczach Anglików podczas Euro 2012.
» Rooney wierzy w sukces Anglii na Euro 2012
Wazza powiedział także, iż wierzy, że jego klubowy kolega Danny Welbeck ma szansę zostać bohaterem Anglii. W ostatnim meczu Synów Albionu przeciwko Belgii Welbeck zdobył swojego pierwszego gola dla kraju.
- Okres spędzony w Sunderlandzie pomógł Danny'emu - uważa Rooney. - Welbeck wrócił do nas silniejszy, dzięki czemu w minionym sezonie częściej wchodził na boisko od pierwszej minuty i lepiej radził sobie z presją.
- Ostatnie występy reprezentacji utwierdziły mnie w przekonaniu, że moi koledzy poradzą sobie beze mnie podczas dwóch pierwszych spotkań. Możemy wyjść z grupy z 4-5 punktami, bo jesteśmy w stanie pokonać Francję i Szwecję.
W drugiej połowie spotkania z Belgią Rooney zastąpił Welbecka, gdyż Roy Hodgson starał się przez Mistrzostwami Europy zobaczyć w akcji jak największą liczbę swoich piłkarzy.
- Przyjemnie było pograć, a spodziewałem się znacznie krótszego występu - zakończył Rooney.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (13)
vip14: Muszą sobie dać radę. Anglia to pierwsza drużyna, której kibicuje na EURO 2012. Za nią jest Holandia (2 miejsce), a potem Polska (3 Miejsce). Anglia liczymy na Was. Glory Glory Reprezentacja Anglii xD
hitman90: Szkoda, że Rooney wejdzie dopiero w trzecim meczu... szczególnie, że to może być 'mecz o honor", a widząc co robi Hodson, to nie byłbym taki pewien, że na Ukrainę wybiegnie w pierwszej 11.
Rooni126: Akurat ty jestes jedyna nadzieje tego bajzlu jakim jest rep. Anglicy kiedys nie mieli kolektywu ale mieli indywidulanosci a teraz same drewna z kilkoma wyjatkami,zero zgrania.Oni przegrali to powolujac zwylkego przecietniaka jakim jest hodgson ktory nie wie jak madrze powolac zawodnikow a co dopiero ustawic.Powodzenia
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.