Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Archiwalny wywiad z Andy Colem

» 10 maja 2012, 12:00 - Autor: 10wazzar10 - źródło: manutd.com
W marcu 1997 roku, Andy Cole udzielił szczerego wywiadu w którym opowiedział o swoim życiu w United.
Archiwalny wywiad z Andy Colem
» Andy Cole opowiada o trudnych początkach w ekipie sir Alexa Fergusona
Napastnik był obiektem krytyki ze strony prasy, dwukrotnie złamał nogę i dostał zapalenia płuc, jednak starał się robić wszystko, aby udowodnić swoją wartość po transferze z Newcastle.

Jaki był dla Ciebie miniony sezon, w którym połamałeś nogi i cierpiałeś na zapalenie płuc?

Bardzo, bardzo frustrujący. Zachorowałem, wyleczyłem się i później złamałem nogę w kostce. To było straszne.

Zapalenie płuc było poważne?

Tak! Bardzo poważne, nie mogłem normalnie oddychać. Nie wiem jak mogłem nabawić się tego w środku lata, lekarze również nie kryli zdziwienia. Zwyczajny pech.

Jak poradziłeś sobie ze złamaniem nogi?

Oglądanie kolegów grających w Lidze Mistrzów było rozczarowujące. Siedziałem i myślałem: 'Nie mogę się doczekać powrotu'. Dobijała mnie ta sytuacja.

Rozmawiałeś z Neilem Ruddockiem po tym zdarzeniu?

Nie.

Co myślisz o nim teraz?

Dokładnie to samo, co po tym feralnym zagraniu. Nic nie zmieniło się w tej kwestii.

Myślisz, że tym sezonie będziesz grał bardziej na luzie?

Zdecydowanie. Nie było mi łatwo po transferze do United, ponieważ trafiłem tutaj za niemałe pieniądze. Kiedy przegraliśmy mistrzostwo na rzecz Blackburn, ludzie mówili, że stało się tak ponieważ Andy Cole nie strzelił wystarczającej ilości bramek, co naprawdę rozczarowało mnie. Pomyślałem: Co za stek bzdur.

United byli na dobrej drodze do mistrzostwa dzięki Twoim trafieniom...

Dokładnie, właśnie dlatego byłem zdenerwowany falą krytyki. Podobnie było w zeszłym sezonie, więc powiedziałem sobie, jeśli swoją pracą nie jesteś w stanie zadowolić fanów, zrób tyle, aby zadowolić siebie. Właśnie to zamierzam zrobić w tym sezonie. Muszę zadbać jedynie o siebie.

W minionym sezonie asystowałeś przy wielu bramkach. Czujesz, że poprzez to zasłużyłeś na kredyt zaufania?

Nie. Asystami nie mogę tego dokonać.

Od fanów United możesz jednak tego oczekiwać.
Kibice United darzą mnie zaufaniem, jednak poza Old Trafford nie ma żadnej takiej osoby.

Co myślisz o Twojej współpracy z Erikiem Cantoną?

W ubiegłym sezonie wszystko układało się dobrze. Wiem, że jest sfrustrowany moją grą, przyznam to jako pierwszy. Każdy mógł to zauważyć. Codziennie wypruwałem sobie żyły, aby gra z Erikiem układała się jak najlepiej.

Musi być Ci ciężko, ponieważ Eric gra bardzo głęboko...

Tak, gra praktycznie wszędzie. Nie lubi grać plecami do bramki, więc często schodzi do linii pomocy.

Tego lata aż huczało od plotek o Alanie Shearerze...

Dosłownie wrzało. Kiedy tylko zakończyliśmy finał, jedyne co słyszałem, to 'Shearer do United, Shearer do United'. Pojechałem na wakacje i bardzo nie podobała mi się ta sytuacja, gdyż tak naprawdę nie wiedziałem, czy zostanę w United i to najbardziej mnie denerwowało. Wiedziałem, że nie spisałem się jak powinienem, nie udowodniłem swojej wartości. Kiedy więc usłyszałem o Shearzerze, pomyślałem: 'Cholera jasna, moja pozycja znajduje się w niebezpieczeństwie'.

Ferguson rozmawiał z Tobą?

Rozmawiałem z nim podczas lata i powiedział mi, że jeśli sprowadzi Shearera, na pewno mnie nie sprzeda, przez co poczułem się lepiej. Jednak, jeśli Alan przyjdzie do United, na pewno będzie mi trudniej o miejsce w składzie.

Myślisz o odejściu z klubu?

Nigdy nie przeszło mi przez myśl, aby odchodzić. Przechodziłem przez to niedawno słysząc, że 'Andy Cole trafi do Evertonu, czy Andy Cole trafi do Aston Villi'.

Jakieś kluby składały ofertę United?

Nie mogę Wam o tym powiedzieć, ponieważ nie jestem zainteresowany opuszczeniem klubu. Przybyłem tutaj, mam ważny kontrakt przez trzy lata i myślę wyłącznie o jak najlepszych występach.

Kiedy widzisz artykuł w gazecie krytykujący Cię, czytasz go, czy po prostu ignorujesz?

Były głupi, ponieważ zwykłem czytać takie artykuły i stawałem się słabszy. W tym sezonie zdecydowałem się nie czytać ich.

Co pomogło Ci przejść przez to wszystko?

Moja rodzina i religia. Modliłem się trochę i czytałem Biblię, co z pewnością mi pomogło. Ostatni sezon był wręcz tragiczny, więc kiedy wracałem z synem do domu po spotkaniu, uświadomiłem sobie, iż są ważniejsze rzeczy od futbolu. Muszę przecież wychować mojego syna.


TAGI


« Poprzedni news
"Wiem, że mogę pomóc Rio"
Następny news »
Amos: Cierpliwość się opłaca

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (1)


MU89BECKS: Fenomenalny piłkarza, mój ulubiony na tej pozycji, strzelał wiele rozstrzygających a także niekonwencjonalnych bramek.,także jeden z ulubieńców Sir Alexa. Legenda.
» 11 maja 2012, 21:15 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.