Blackmore: Powrót Rio kluczowy.

Ferdinand obecnie odbywa karę w postaci 8-miesięcznej banicji ze świata piłki nożnej, która kończy się 20 września. Wtedy to na Old Trafford z wizytą przybędzie Liverpool. Do tego czasu obrona United musi starać się popełniać jak najmniej błędów i spisywać się jak najlepiej. Po powrocie Rio wszystko samoistnie wróci do normy. Tak przynajmniej sądzi Blackmore.

"Główną rzeczą, o którą United powinni się starać jest rozsądny początek sezonu, aż do momentu gdy Rio nie powróci. PóĽniej bez problemu pociągną jakoś dalej i wespną się na szczyt tabeli" - powiedział Blackmore.

"Moment powrotu Rio będzie decydujący zarówno dla United jak i reprezentacji Anglii. Nie możesz tracić piłkarzy, których wpływ na grę jest nieoceniony ot tak sobie. Zawsze gdy coś takiego się zdarzy odczuwasz różnicę. To tak jakby Arsenal stracił Patricka Vieirę lub Thierry'ego Henry."

"Zanim Rio został zawieszony, poprzedniego sezonu, United byli 6 punktów przed Arsenalem na szczycie tabeli. Ale po kolejnych 6 grach znaleĽli się 6 punktów za plecami Kanonierów. Przypadek ? Nie sądzę. Tak zadziałała strata Rio" - mówił dalej.

"Nawet jeżeli Rio nie był w najlepszej formie, zanim został zawieszony, jego strata zrobiła ogromną różnicę Diabłom. United mieli najlepszy rekord obrony zanim stracili Ferdinanda. To po prostu musiało się tak skończyć" - rzekł Blackmore.

Były piłkarz United wypowiedział się także na temat zakupu Alana Smitha do drużyny i tym, kto według niego będzie grał w napadzie klubu z OT.

"Ciekawi mnie kogo Ferguson wydeleguje do gry z przodu. Sądzę, że w chwili obecnej Saha jest wielkim piłkarzem, a Ruud zawsze będzie pierwszym wyborem trenera."

"A Smith ? Jest wspaniałym piłkarzem, ale musi się jeszcze sporo nauczyć od reszty snajperów. Wcale nie zdziwi mnie gdy podczas pierwszego wielkiego meczu zasiądzie na ławce rezerwowych. Oczywiście, jeżeli wszyscy inni będą zdrowi i dostępni" - zakończył były reprezentant Walii.

Brak Rio dał się we znaki podczas ostatniego sezonu bardzo boleśnie. Miejmy nadzieję, że podobne zdarzenie nie będzie miało już nigdy miejsca, a Rio po powrocie na boisko będzie prezentował się tak, jak wszyscy po nim oczekują...