BaRtAs21: Obiecałem sobie, że nie wypowiem się słowem o tym meczu... No ale nie mogę przejść obok tego obojętnie.
Po pierwsze, obrońcy SAF'a, spójrzcie prawdzie w oczy. Facet jest geniuszem w swoim fachu i zrobił dla naszego klubu więcej niż ktokolwiek inny ale czasy się zmieniają. Gra oparta na skrzydłowych (których dzisiaj notabene nie mieliśmy) nie gwarantuje sukcesu we współczesnej piłce. Gra stała się szybsza, bardziej techniczna i taktyczna. Oparcie całej siły ofensywnej na bocznych pomocnikach już się po prostu nie sprawdza. To co działało przez pierwszych kilkanaście lat pracy Fergiego w klubie, teraz już najzwyczajniej w świecie nie zdaje egzaminu. W naszej kadrze oprócz Rooney'a i Valenci czy Naniego w dobrej formie, nie ma nikogo, kto mógłby pociągnąć ten przysłowiowy wózek. Weterani mają już swoje lata co widać na boisku (pomimo tego, że Scholes był dzisiaj jednym z jaśniejszych punktów w naszym zespole). Zwrotność, szybkość, zwinność... to wszystko tracimy z upływem czasu, a tego nie da się oszukać.
Po drugie, rozwiązanie taktyczne na spotkanie, o którym SAF otwarcie mówił, że podejmiemy ofensywną walkę było po prostu śmieszne. Jak można w pierwszym składzie postawić na 3 zawodników, którzy w najlepszym przypadku (czyt. Rayan Giggs) nie grali od początku kwietnia, czy jak w przypadku Smallinga i Parka od prawie dwóch miesięcy... Gramy najważniejszy mecz w sezonie, w którym musimy zdobyć punkt, a praktycznie cały mecz się bronimy. Dlaczego Phil Jones zagrał na prawej obronie jak ten chłopak nie potrafi, nie będąc przez nikogo pilnowanym, dorzucić dokładnej piłki w pole karne na odległość 10-15m! To nie jest boczny obrońca i nikt mi nie wmówi, że tak nie jest... Na ławce z kolei siada jeden z najlepiej grających w ofensywie prawych obrońców w Premier League, który na boisku zostawia więcej serca i zdrowia niż wszyscy zawodnicy grający w dzisiejszym meczu razem wzięci. Dlaczego jeśli jak wcześniej wspomniałem, taktyka SAF'a, oparta jest na skrzydłowych, wychodzi tylko Nani? Co on razem z Roo mają sami zdziałać przy obrońcach klasy Kompanego czy Lescota? Na to wszystko dochodzi Park, który przewracał się o własne nogi i Giggs, który nie wyszedł chyba dzisiaj z szatni...
Po trzecie, będę nudny i upierdliwy, ale jeśli nie sprowadzimy ofensywnego środkowego pomocnika pokroju Hazarda czy Modrica, nie mamy czego szukać w przyszłym sezonie. Jeśli chcemy wpasować się w czołówkę europejskiej piłki, musimy zacząć grać futbol totalny. Nie oczekuje natomiast transferu napastnika bo wierzę, że w przyszłym sezonie zobaczymy starego, dobrego Chicharito, a może i Wellbeck w końcu dojrzeje. Z niecierpliwością czekam na powrót Vidy i Fletchera do składu :)
Także podsumowując... Moi drodzy, musimy zdać sobie sprawę, że era Fergusona przemija nieubłaganie. Wypracowany przez niego styl stał się zbyt przejrzysty dla drużyn z całej europy, a w jego wieku, po tylu latach ciężko jest go zmienić lub wypracować zupełnie nowy system gry. Jestem bardzo wdzięczny Sir Alex'owi za wszystko ale myślę, że jego czas powoli nadchodzi. Może jeszcze nie w tym sezonie ale w przyszłym już tak. Możecie mnie krytykować ale staram się trzeźwo patrzeć na to co się dzieje dookoła i myślę, że świeża krew w klubie wyszłaby tylko na dobre.
Pozdrowienia dla wytrwałych :)
We're the boys in red! GG Man United!