Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Vidic: Przede mną jeszcze kilka sezonów

» 4 kwietnia 2012, 19:48 - Autor: kamila105 - źródło: manutd.com
Gdy Nemanja Vidic odniósł kontuzję w grudniu w meczu Ligi Mistrzów z Basel, kibice United zastanawiali się, jak poradzi sobie ich drużyna bez charyzmatycznego kapitana. Dziś podopieczni Fergusona zajmują pierwsze miejsce w tabeli z pięcioma punktami przewagi nad wiceliderem.
Vidic: Przede mną jeszcze kilka sezonów
» Nemanja zawsze wierzył w siłę United
Serbski obrońca uważa, że swój sukces Czerwone Diabły zawdzięczają młodym piłkarzom, którzy godnie zastępują starszych kontuzjowanych zawodników.

- To bez znaczenia, kto jest kontuzjowany. Manchester United nigdy nie polegał tylko na jednym graczu. W przeszłości wielokrotnie zdarzało się, że podstawowi zawodnicy nabawiali się urazu, a kibice nie byli pewni, czy zespół da sobie radę. Jednak my wciąż wygrywaliśmy spotkania i zgarnialiśmy kolejne tytuły - stwierdził defensor.

- Właśnie dlatego Manchester United jest wyjątkowym klubem. Menedżer na niesamowity dar wyszukiwania młodych talentów, co pokazał na przestrzeni wielu lat. Wiedziałem, że w tym sezonie wciąż liczymy się w walce o mistrzostwo.

- Mamy kilku młodych zawodników. Nie przypuszczaliśmy, że rozegrają oni aż tyle spotkań i będą mieli tak duży wpływ na resztę zespołu. Wielu graczy miało kontuzje, ale to nas nie złamało. Radziliśmy sobie bardzo dobrze i dotrzymaliśmy kroku City, a teraz zajmujemy pierwsze miejsce w tabeli i mamy ogromną szansę, by w tym roku wygrać ligę.

Nemanja Vidic chce po powrocie do gry udowodnić sceptykom, że wciąż może pomóc United, odzyskując swoją najlepszą formę.

- To się po prostu stało i nie mogę nic zmienić. Muszę sobie radzić. Nawet kontuzja ma swoje plusy. W każdej sytuacji trzeba dopatrywać się pozytywnych stron. Nie warto być pesymistą.

- To oczywiste, że nie jestem szczęśliwy z powodu tego urazu, ale staram się pracować najlepiej, jak potrafię. Wiem, że wykonywane przeze mnie ćwiczenia pomogą mi zabezpieczyć się przed ponowną kontuzją. Mam trzydzieści lat i przede mną jeszcze kilka sezonów. Chcę po powrocie prezentować formę sprzed grudnia. Ta myśl motywuje mnie do dalszego wysiłku.

- Mówi się, że ciężko mi będzie grać tak samo dobrze. To dla mnie wyzwanie. Nie ukrywam, że to poważna kontuzja i nie będę grał genialnie zaraz po powrocie. Jednak celem jest, by z czasem osiągnąć dawny poziom. Nie staram się na siłę, nie czuję też presji ze strony fizjoterapeutów bądź menedżera.

- Skupiam się już na kolejnym sezonie. Zaraz po operacji wiedziałem, że nie pomogę drużynie w tej odsłonie rozgrywek. Czekam na to, co wydarzy się w sierpniu - zakończył Serb.


TAGI


« Poprzedni news
"Giggs i Scholes wciąż mają posłuch"
Następny news »
"Welbeck zabłyśnie w reprezentacji"

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (10)


andzik89: Podopieczni Fergusona wprawdzie zajmują 1 miejsce w ligowej tabeli z 5-cio punktową przewagą na Man City, jednak nie ma ich już ani w LM, ani LE, ani w żadnym z krajowych pucharów, więc sezon jakby nie patrzeć trzeba zaliczyć do bardzo nieudanych. W każdym razie Vida! Wracaj jak najszybciej!
» 5 kwietnia 2012, 12:39 #10
oldtrafford: Jestem spokojny o Vidicia i o jego możliwości.Jest w stanie grać przez najbliższe kilka lat na takim samym poziomie jak dotychczas liczę na jego szybki powrót i wysoką formę.
» 5 kwietnia 2012, 10:32 #9
Fabio: Nemanja powinien spokojnie dać radę jeszcze z 4-5 sezony ,a potem to się zobaczy. Jednak dobrze ,że są Jones ,Evans i Smalling bo po odejściu Rio ( chyba jeszcze max 3 lata ) , nie będzie już tak kolorowo na środku obrony w United i raczej SAF kogoś dokupi.
A i jest jeszcze ten młody podebrany z City i ewentualnie Corry Evans ,więc nie jest tak tragicznie ze środkiem obrony ,gorzej:( z bokami.
» 4 kwietnia 2012, 23:50 #8
Klimaa: Raz byliśmy uzależnieni od jednego zawodnika - gdy grał u nas Ronaldo wygrywaliśmy gdy miał dzień, gdy jemu nie szło - drużyna grała słabo.
» 4 kwietnia 2012, 23:47 #7
Fabio: no to fakt ,takie uzależnienie od jednego zawodnika może być tragiczne w skutkach dla całego zespołu.
» 4 kwietnia 2012, 23:51 #6
NexaTlife: Martwię się trochę o Vidicia. Boje się, że nie powróci do dawnej formy, a byłaby to ogromna strata. (oczywiście odpukać) Liczę, że zobaczymy go jeszcze na tournee w tym roku, i w przyszłym sezonie będzie prezentować solidny poziom.
» 4 kwietnia 2012, 22:47 #5
Klimaa: Vidic przyzwyczaił do łapania urazów (chociaż nie tak długich). Ten sezon pokazuje że w razie kontuzji mamy szerokie pole manewru na pozycji stopera.
» 4 kwietnia 2012, 23:46 #4
MichaelAngelo: "Manchester United nigdy nie polegał tylko na jednym graczu."

Może i bez Ronaldo nie byliśmy beznadziejni, ale nie można zaprzeczyć temu, że gra opierała się głównie na nim.
» 4 kwietnia 2012, 20:15 #3
brylaant: popieram
» 4 kwietnia 2012, 20:28 #2
AgEnT: Przydałby się aczkolwiek - Damy radę !
» 4 kwietnia 2012, 21:17 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.