W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Napastnik Manchesteru City Sergio Aguero zapowiedział, że jego klub nie złoży broni w walce o tytuł mistrzowski i do ostatniej kolejki będzie się bić z lokalnym rywalem o to prestiżowe wyróżnienie.
» Argentyńczyk wierzy, że ten sezon będzie jednak należał do jego drużyny
Argentyńczyk, który trafił na Etihad Stadium niecały rok temu, w tym sezonie zdobył już 24 gole na wszystkich frontach. Protegowany samego Diego Maradony nie liczy jednak na indywidualne nagrody i skupiając się na tym, co najlepsze dla swojej nowej drużyny, piłkarz zamierza uczynić wszystko, aby to Manchester City wraz z końcem obecnej kampanii mógł się cieszyć z miana najlepszego klubu Anglii.
- Rozgrywamy fantastyczny sezon, ale po tym zespole można się spodziewać znacznie więcej - stwierdził za pośrednictwem oficjalnej strony Citizens Aguero.
- Ostatni tytuł mistrzowski Manchester City zdobył 42 lata temu i kiedy trafiłem tutaj, powiedziano mi, że naszym celem jest przerwanie tej niechlubnej serii. Do tej pory nic się nie zmieniło.
- Moglibyśmy poczekać do następnego sezonu, ale dlaczego mielibyśmy to robić, skoro możemy zdobyć ów puchar już teraz? Na tym właśnie polega pragnienie zdobywania tytułów, że nigdy się nie rezygnuje.
- Mogę więc obiecać, że będziemy walczyć o mistrzostwo Premier League do samego końca. Wszyscy chcemy zgarnąć to wyróżnienie i choć wiemy, że nie będzie łatwo, to wierzymy, że uda nam się ta sztuka - zakończył Aguero.
pandemia: Mi także się wydaje, że ostateczne spotkanie to derby, kto wygra - zdobędzie tytuł. Trochę boje się gry z City, bo przypominam sobie ten mecz 1:6 na Old Trafford, i nie chce, aby się to powtórzyło.. Wiem, że wygraliśmy w ostatnim spotkaniu z nimi 2:3, ale to jednak za mało, musimy pokazać, że jesteśmy lepsi.
18kamil78: My ten sezon traktujemy troche jako przebudowe skladu i spisany na "straty" przez wiele kontuzji ale to my poki co jestesmy blizszi majstra i to pokazuje nasza sile , doswiadczenie i to ze nie da sie za pieniadz kupic tego co my mamy od lat wyrobione :) Trzeba szanowac przeciwnika i wogole ale patrzac na kalendarz, nasze doswiadczenie itd. to powinnismy zdobyc mistrza 20 i dac do zrozumienia Liverpoolowi , City i reszczie kto rzadzi w PL :)
ziomboy777: ale bedzie beka jak City nic nie zdobedzie w tym sezonie:P (OBY!)... wtedy poprzedni sezon beda mogli uznac za wiekszy sukces niz ten:D a najwiekszym osiagnieciem tego sezonu bylo by 1:6 na OT (poruszajac ten temat---> wszyscy sie podniecaja tym wynikiem a malo kto pamieta , ze gralismy w 10 i mimo to cały czas atakowalismy bo chcielismy utrzymac styl gry z poprzednich meczów)... tak wiec licze na to , że United upokorzy tych wieśniaków z kasą w skarpetach:)
Deluxe: No byliby skończeni, gdyby już teraz się poddali i przestali walczyć o mistrza. Walczy się do samego końca, czego zresztą sobie życzę, żeby widowisko było ciekawsze i emocje większe. I wierzę w Diabły i świetne spotkanie 30 kwietnia - dokopiemy im ;)
designer: miec nadzieje. To rzecz ludzka ale nadzieja jest matka glupich to nie obraza tylko fakt (czyt. przyslowie). Wierzy w cos co nie powinien nigdy wierzyc. Przechodzac do City stracil taka sama szanse na zdobycie mistrzostwa jak ze swoja rownie kiepska reprezentacja Argentyny, ktora swym zlepkiem gwiazd nie potrafi niczego ugrac nawet na wlasnych boiskach. To samo dotyczy City- jedna wielka przereklamowana firma, ktora upadnie predzej czy pozniej, bo kto by sie spodziewal ze "wielkie" gwiazdy przegraja z takimi cieniasami jak Swansea czy Sunderland a to dopiero poczatek. Prawdziwi znawcy futbolu nie przewiduja dla nich zadnych powazniejszych sukcesow tylko gorycz serii porazek. Oto czym jest tak naprawde druzyna City. Arsenal odbierze im wszelkie zludzenia a RD w tym czasie musza sie zemscic za blamaz w dniu urodzin Fergusona z Blackburn i oczywiscie wygrac z beniaminkiem, ktory nie powinien sprawic wiekszych problemow. Moze co jedynie swa kurczowa obrona uprzykrzyc zycie Rooneyowi i jego kompanom, ale licze ze RD znajda sposob na zdobycie gola tak jak uczynili to z Fulham- druzyna bez ikry.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.