W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Chwilę po zapewnieniu wygranej swojej drużynie Wayne Rooney przyznał, iż Manchester United jest właśnie tam, gdzie chce i powinien się znajdować w ligowej tabeli.
» Anglik jest zachwycony postawą United w ostatnich tygodniach
W ciągu tygodnia Anglik zdobył pięć bramek, co w połączeniu z porażką Manchesteru City sprawiło, że mistrzowie Anglii na dziesięć kolejek przed końcem znajdują się na szczycie Premier League i jak wyznaje Wayne, nie oddadzą wywalczonego miejsca.
- To zdecydowanie miejsce, w którym chcesz się znajdować i na którym chcesz zakończyć sezon - wyjawił Roo. - Bardzo przyjemnie się tutaj znaleźć. Nie sądzę, abyśmy dostali się na szczyt przypadkiem, zasłużyliśmy sobie na to dobrymi występami w ostatnich miesiącach.
- Oczywiście, nasza forma w Lidze Europejskiej jest rozczarowująca. Jednak w Premier League rozegraliśmy już wiele ciężkich spotkań, mierząc się z bardzo mocnymi drużynami. Czasami nie prezentowaliśmy się najlepiej, ale udawało nam się wygrywać.
- To nagroda dla całego zespołu za ciężką pracę i ducha, którego pokazaliśmy skrupulatnie zbierając punkty. Jestem przekonany, że zasłużyliśmy sobie na bycie na szczycie.
- Jeśli chodzi o naszych dzisiejszych rywali to postawili nam bardzo trudne warunki. Bronili się wieloma zawodnikami, dlatego też zdobycie bramki w pierwszej połowie bardzo nam pomogło. To ustawiło mecz, choć powinniśmy byli strzelić więcej goli. Oczywiście, najważniejszą sprawą są trzy punkty - zakończył Wayne.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (17)
Fabio:Komentarz zedytowany przez usera dnia 13.03.2012 00:00
Na bycie liderem to fakt United zasłużyło;D ,ale z hiszpańskimi zespołami Sb nie radzą niestety;(
Czwartek w Bilbao będzie na 110% bardzo nerwowy ,chyba że jakimś cudem gracze Red Devils zagraliby jak w pamiętnym rewanżu z AS Romą w LM z 2007 roku ,gdzie wygraliśmy 7:1 ( a dwumeczu 8:3 ). Tylko ,że tamten rewanż był na OT a nie na stadionie przeciwnika ,ale trzeba być dobrej myśli;D
Kam8043: To rzeczywiście byłoby dobre, gdyż gdyby United przegrało (15% szans na to :) to i tak byliby liderem. Co prawda 1 pkt., ale to zawsze prowadzenie :)
tomManUnited: Śniło mi się że United po pierwszych 15m. prowadził 2:0 z Bilbao do przerwy jednak było 2:1 po 90 minutach 3:2 dla United. No i po karnych United awansował wolał bym zdecydowanie żeby United w 90 m. zakończyło ten mecz wysokim zwycięstwem.
PaToManU: Moim zdaniem idealne rozwiazanie to ustawienie 1-4-2-3-1
De Gea - Fabio , Evans , Rio , Evra - Scholes , Carrick - Nani , Rooney , Young - Hernandez ewentualnie Giggsa za Weyna i Wazze na szpicy ale to tylko moje zdanie ;)
PaToManU: Wierze ze nasza podstawowa druzynaporadzi sobie z Bilbao nawet na ich terenie .2:0 lub 3:1 jest jak najbardziej w naszym zasiegu ewentualnie 4:2 ale niechce tracic znow tyle goli !
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Składy: Manchester United vs Arsenal. 37. kolejka Premier League
Manchester United – Arsenal 0:1. Czerwone Diabły nie pokrzyżowały planów Kanonierów
Ten Hag po porażce z Arsenalem: To rozczarowujący wynik
Ten Hag: Jeśli chcemy zanotować progres, to potrzebujemy zdrowych zawodników
