W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Sir Alex Ferguson zdaje sobie sprawę, jak ciężkie wyzwanie czeka jego piłkarzy w przyszły weekend, kiedy to Czerwone Diabły zawitają na White Hart Lane. Szkot szczególnie pragnie wyczulić zespół na swojego byłego podopiecznego, Louisa Sahę.
» Francuz przed laty miał okazję występować pod okiem sir Alexa Fergusona
Zajmujący w tabeli trzecie miejsce Tottenham z pewnością będzie chciał w najbliższej kolejce powetować sobie kosztem Manchesteru United ubiegłotygodniową porażkę z Arsenalem. Derby północnego Londynu popularne Koguty przegrały aż 2-5, lecz to właśnie ich zawodnik, Louis Saha, swoim golem otworzył wynik spotkania.
Francuz, który przed laty występował na Old Trafford, będzie miał szczególną motywację, aby pokrzyżować szyki swojemu dawnemu klubowi w walce o tytuł. Sir Alex Ferguson doskonale jednak zdaje sobie sprawę, jak wielkie zagrożenie może przyjść ze strony byłego podopiecznego.
- Nie wiem, jakie były okoliczności transferu Louisa Sahy do Tottenhamu, ale Everton zdawał się być zadowolonym z faktu, iż pozwolił odejść Francuzowi - powiedział Szkot Inside United.
- Tymczasem tuż po przenosinach na White Hart Lane zdobywa on 2 bramki dla nowego klubu (w meczu z Newcastle - przyp. red.). To typowe dla Louisa. Ma ogromny talent, lecz nie gra tak dużo, jakby chciał.
- To bardzo pomocny piłkarz, nie ma wątpliwości co do tego. Świetnie gra dwoma nogami, jest szybki i dobrze czuje się w powietrzu. Czego chcieć więcej?
- Nie wolno jednak zapominać o innych atutach Tottenhamu, takich jak Gareth Bale, Rafael van der Vaart, Defoe czy Adebayor.
- Ten zespół ma fantastyczny skład i z pewnością wiele celów do osiągnięcia w tym sezonie - zakończył Ferguson.
HouseII: Btw widzieliście jak Mike Dean (arbiter meczu Arsenal-Tottenham) cieszył się po golu Sahy w tamtym meczu? Nieelegancko tym bardziej ze później wyciągnął karnego z kapelusza dla kogutów
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Wiedziałeś? W latach 2004-2010 sir Alex Ferguson skutecznie bojkotował BBC, po tym jak angielska stacja przedstawiła w niekorzystnym świetle jego syna Jasona.