W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Sir Alex Ferguson nie może zrozumieć dlaczego Liverpool nie odwoływał się od decyzji o zawieszeniu Luisa Suareza, skoro klub twierdził, że ich zawodnik jest niewinny.
» Sir Alex kwestionuje decyzję Liverpoolu
Konflikt na linii Evra-Suarez tylko dolewa oliwy do i tak ostro płonącego przed derbami ognia. Przed meczem wygląda na to, że obaj piłkarze spotkają się twarzą w twarz po raz pierwszy od października.
Kenny Dalglish przyznał po ostatnim meczu z Tottenhamem, że Suarez nigdy nie powinien był zostać zawieszony.
- Powiedzieli w tej sprawie wiele, no nie? - retorycznie pytał Ferguson. - To dlaczego się nie odwołali?
- My cały czas zachowywaliśmy się honorowo. Trzymaliśmy się swojej wersji i tak należy w takich sytuacjach robić. Tak też zostanie, a my będziemy koncentrować się tylko na grze.
Może nie być łatwo, szczególnie jeśli Suarez wyjdzie w pierwszym składzie i przez to będzie wymieniał uścisk dłoni z Evrą.
Ferguson przyznaje jednak, że nie ma zamiaru tracić czasu na zamartwianie się takimi sprawami przed ważnym meczem.
- To nie nasza sprawa - powiedział. - I tak nie mamy wpływu na takie rzeczy.
Sir Alex nie obawia się również o zachowanie Patrice'a Evry. Francuz będzie miał ciężką przeprawę, o czym przekonał się choćby na Anfield Road w meczu Pucharu Anglii. Wtedy kibice gospodarzy gwizdali i buczeli na niego przy każdym kontakcie z piłką.
- Patrice dobrze sobie z tym poradził - powiedział Ferguson. - Nie sądzę, żeby podobało mu się jak traktowano go na Anfield, ale w piłce takie rzeczy się zdarzają. Gary Neville miał tak przez 15 lat. Wayne Rooney podobnie, na niego też zawsze gwiżdżą. Należy się tego spodziewać.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (14)
JestemHardcorem: Nie odwołali się ponieważ FA chciała pokazać jaka jest poprawna politycznie i tylko wydłużyłaby dyskwalifikacje. Po co te retoryczne pytania?
guodzilla: Dokładnie. A poza tym Liverpoolowi zależało na tym, by Suarez mógł jak najszybciej zagrać, a przecież przez okres odwołania nie mógłby grać, a to by trochę potrwało...
lukamen999: Wybuczeć SUAREZA przed meczem i po meczu , i 3 pkt oczywiście.
Albo najlepiej jak nasi wymyślą jakąś piękna pioseneczkę na cześć suareza , tak jak oni nam bo katastrofie w Monachium.
Wuj3k: Chyba nie musze przypominac, jaki skutek przynioslo buczenie kibicow pod adresem naszych graczy w meczu z Chelsea przy trzybramkowym prowadzeniu gospodarzy, lepiej niech oleja Suareza i wezma sie za porzadny doping dla naszych.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.