Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Henry: Wszyscy baliśmy się, co zrobi Scholes

» 21 stycznia 2012, 18:31 - Autor: Biafra - źródło: arsenal.com
Wprawdzie występ Thierry'ego Henry w niedzielnym meczu wciąż stoi pod znakiem zapytania to legenda Arsenalu jest dobrej myśli, bowiem nie może doczekać się spotkania z Paulem Scholesem.
Henry: Wszyscy baliśmy się, co zrobi Scholes
» Francuz jest wielkim fanem Scholesa
Francuz oraz Anglik swoimi decyzjami zgarnęli nagłówki wszystkich gazet nie tylko w Anglii, ale również i na świecie, bowiem takie sytuacja mają miejsce niezwykle rzadko. O ile jeszcze wypożyczenie 34-letniego Henry'ego wywołało tylko spore poruszenie, to już powrót z emerytury 37-letniego Scholesa odbił się głośnym echem w piłkarskim świecie.

Drogi Thierry'ego i Paula po raz pierwszy skrzyżowały się w sierpniu 1999 roku na Highbury, lecz od tamtej pory Henry jest wielkim fanem pomocnika Manchesteru United.

- United miało w swoim składzie wielu wyśmienitych zawodników, jednak za każdym razem, gdy tylko mieliśmy się z nimi zmierzyć wszyscy obawialiśmy się tego, co może zrobić Paul Scholes - wyznaje Francuz. - Wystarczy zapytać kogokolwiek ze starej gwardii Arsenalu. Mogę zapewnić, że wszyscy potwierdzą moje słowa.

- Jeśli tylko pozwolisz mu grać tak jak lubi, to już po tobie, po prostu cię zniszczy. Jak dla mnie Paul jest bardzo niedoceniany. To jak potrafi grać na jeden kontakt, jak wszystko widzi na boisku i jakie pomysły przychodzą mu do głowy, czy też jego niesamowicie dokładne kilkudziesięciometrowe podania... Niewiarygodne.

- Wiem, że wiele osób ma mu za złe jego ostre wślizgi, ale ja to lubię. Zawsze walczy do końca, o każdą piłkę, pokazując przy tym swój niesamowity charakter. Jak dla mnie to jeden z najlepszych pomocników jakich kiedykolwiek widziałem - zakończył Henry.


TAGI


« Poprzedni news
Morrison: Nie żądałem takich pieniędzy
Następny news »
Valencia: Wyścig trzech koni

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (8)


Fabio: Piłkarz ze starej epoki ,tacy jak Henry ,Beckham czy Giggs to już niemalże " gatunek wymarły " ,a szkoda:( bo to wielka strata dla football'u !!
Teraz rządzą płaczki ,aktorzyny & rozkapryszone " gwiazdeczki " w stylu Cristiano ,Busquets'a ,Neymar'a i jeszcze kilku innych ,coraz mniej:( jest na boisku prawdziwej twardej męskiej gry takiej na " złamanie kości " i nie odpuszczanie jak to było za starych dobry czasów.
Brakuje takich piłkarzy jak Kahn ,Campbell ,Carlos ,Makelele ,Zidane ,Keane czy Ronaldo ,lub RVN.
Czasami mam ochotę cofnąć się w czasie choćby do sezonu 01/02 ,i pooglądać starą dobrą piłkę nożną ,a nie to co teraz czasami oglądam w tv
» 22 stycznia 2012, 09:17 #8
FunUnited95: Busquets to nie pilkarz, to aktor XD
» 22 stycznia 2012, 11:57 #7
paw3l3k07: Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.01.2012 01:01

Musicie się ze mną zgodzić że szykuje się zacięta rywalizacją na boisku ale myślę ze United wygra chociaż jak Henry jednak zagra to możemy mieć ciężko.
» 22 stycznia 2012, 01:00 #6
18Lukasz78: Jutro wielki powrót legend :) !
» 22 stycznia 2012, 00:13 #5
zibcang1988: Kogoś mądrego dobrze posłuchac :)
» 22 stycznia 2012, 00:04 #4
Roo10ney: Henry, jeden z niewielu takich zawodników którzy mają szczery szacunek dla przeciwnika. Wielkie brawa dla tego pana!
» 21 stycznia 2012, 21:43 #3
Ta3k: Trudno się z nim nie zgodzić :)
» 21 stycznia 2012, 18:48 #2
FunUnited95: Dokładnie
» 21 stycznia 2012, 18:44 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.