Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Druga część wywiadu z de Geą

» 11 stycznia 2012, 21:03 - Autor: Tomasson - źródło: manutd.com
Poniżej przedstawiamy drugą część wywiadu z Davidem de Geą, który niedawno został opublikowany na łamach miesięcznika Inside United. Pierwszą odsłonę rozmowy hiszpańskiego bramkarza z dziennikarzem możecie przeczytać tutaj.
Druga część wywiadu z de Geą
» Hiszpan opowiedział o życiu w Anglii oraz tamtejszej kuchni
Wychowanek Atletico Madryt opowiedział o swoich idolach z dzieciństwa, życiu poza boiskiem, a także stosunku do angielskiego jedzenia.

Kto był Twoim idolem, kiedy byłeś jeszcze chłopcem?

Oczywiście Peter Schmeichel. To legenda, z której przykład powinien brać każdy bramkarz. Zawsze starałem się wzorować na najlepszych w tym fachu. Podziwiałem również Ikera Casillasa. Od niego powinien uczyć się każdy, kto marzy o zostaniu profesjonalnym bramkarzem.

Czy mógłbyś powiedzieć nam co nieco o sobie? Jaki masz charakter?

No cóż, jestem wyluzowanym, szczęśliwym, całkiem w porządku gościem - zarówno na boisku, jak i poza nim. Oczywiście mecz to poważna sprawa i trzeba być skoncentrowanym, ale na co dzień jestem pozytywnie nastawiony. Lubię przebywać z rodziną, przyjaciółmi, dziewczyną - tak, jak inni normalni faceci.

Co czułeś, kiedy po raz pierwszy spotkałeś się z sir Alexem Fergusonem?

Spotkanie człowieka, który osiągnął tak wiele i pracował w tej branży przez tak długi czas to ogromne przeżycie. Jestem dumny z tego, że mogłem uścisnąć mu dłoń, oraz że mogę spędzać z nim czas. Spotkanie z Bossem to prawdziwy przywilej.

Wydaje się, że na dobre zadomowiłeś się w bramce United. A jak to wygląda, jeśli chodzi o życie w mieście Manchester?

Bardzo dobrze. Jest ze mną cała rodzina, gram w najlepszym klubie świata, więc jak tu nie być szczęśliwym?

Smakuje Ci angielskie jedzenie?

Przed przybyciem do Anglii nasłuchałem się wielu negatywnych opinii o tutejszej kuchni. W rzeczywistości jednak naprawdę miło się zaskoczyłem. Do tej pory nie zdarzyło mi się jeszcze trafić na coś niezbyt smacznego, ale to być może dlatego, że mama jest w domu i dobrze mnie karmi. Stale przybieram na wadze i wyrastam na dużego, silnego chłopca!

Czy dostrzegasz jakieś istotne różnice pomiędzy życiem w Hiszpanii a tym w Anglii?


Całkiem sporo. Przede wszystkim w Anglii ludzie bardziej cenią sobie życie rodzinne. Na przykład sklepy zamykane są znacznie wcześniej, bo około piątej po południu, a to dlatego, że właściciele chcą szybciej wrócić do domu i pobyć z bliskimi. W Hiszpanii jest zupełnie inaczej. Tam cały dzień spędza się na mieście, obcując z różnymi ludźmi w barach, restauracjach i tym podobnych miejscach. Jednakże mnie, spokojnemu facetowi, który ceni sobie relaks, styl życia preferowany w Anglii zdecydowanie odpowiada.


TAGI


« Poprzedni news
Znamy datę meczu z Liverpoolem!
Następny news »
Bayern chciałby mieć Berbatowa

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (8)


aris019: a przepraszam bardzo co to sa te stejki??:P haha
» 12 stycznia 2012, 10:20 #8
bunio3219: Tak bardzo miły i sympatyczny. Dlatego nie powinniśmy po nim jechać. Panowie on jeszcze nauczy się bronić ;d
» 12 stycznia 2012, 07:14 #7
erni93: Niech go mama stejkami karmi,to wtedy nabierze masy.
» 11 stycznia 2012, 22:13 #6
cejotinho: Niech je stejki, może w polu karnym nie będą nim tak poniewierać :D
» 11 stycznia 2012, 23:59 #5
m4t3k: De Gea to naprawdę miły gość. W dzisiejszym świecie, to się ceni! ;)
» 11 stycznia 2012, 21:42 #4
TraN: Świetny wywiad :)
» 11 stycznia 2012, 21:39 #3
NaniZwd: widac mama licho gotuje podbij do mnie 300 metki dobra dieta i bedziesz niszczyl w polu karnym:P
» 11 stycznia 2012, 21:25 #2
tylunh: hahaha dałeś po garach ^^
» 11 stycznia 2012, 21:45 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.