Obrońca Manchesteru City, Joleon Lescott jest przekonany, iż obecnie to jego drużyna, a nie Liverpool jest największym rywalem Manchesteru United.
» Lescott bardzo wierzy, iż City może zagrozić United
Przed weekendowym pojedynkiem w ramach trzeciej rundy Pucharu Anglii na Etihad Stadium pomiędzy klubami z Manchesteru, Lescott przyznał również, że sir Alex Ferguson z pewnością żałuje swoje lekceważącego podejścia do 'głośno szczekającego sąsiada'.
Zdaniem gracza Obywateli taki stosunek jest dla podopiecznych Roberto Manciniego obraźliwy i ukazujący brak szacunku, ale szkocki menadżer na pewno wie, że popełnił spory błąd.
- Obecnie patrzymy na nazywanie nas 'głośno szczekającym sąsiadem' z przymrużeniem oka - wyznał Joleon. - Na początku przyjęliśmy to jako całkowity brak szacunku, ale teraz, gdy widzimy, że United traktuje nas jak poważnego rywala to wiemy, iż wcześniejsze słowa są już nieprawdziwe.
- To bardzo niesprawiedliwa etykietka. Nie jesteśmy tylko od robienia hałasu, ale przede wszystkim od znajdowania się na szczycie tabeli, co obecnie wszystkim udowadniamy.
Lescott czuje również, iż nadszedł czas, aby sir Alex Ferguson i Manchesteru United przyznali, że ich największymi rywalami i największym zagrożeniem na angielskim podwórku jest City, a nie Liverpool.
- Ciężko im to przyznać, ale zdają sobie z tego sprawę - dodaje obrońca. - Uwielbiają mówić, że to ich rywalizacja z Liverpoolem jest najważniejsza, traktując nas przy tym, jak mały klub.
- Oczywiście z historycznego punktu widzenia, mają rację, ale teraz oraz w przyszłości to City i United będą rywalizowały ze sobą o tytuł mistrza kraju - zakończył Joleon.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.