Scholes: Jestem zadowolony z Carrington

Anglik jest bardzo zadowolony ze zmian, które dokonały się w Carrington w ostatnich 10 - 15 latach twierdząc, że właśnie dzięki nowym rozwiązaniom kontuzjowani zawodnicy mają dużo większe szansę na szybki powrót do pełni sił.

- Obiekt w Carrington uległ dużej poprawie. Mają tam świetne boiska i także dlatego uwielbiałem trenować z pierwszą drużyną właśnie w tym miejscu. Dobrze wspominam także stare lata - mogło nas wtedy oglądać wielu fanów, ale trzeba iść z duchem czasu - powiedział Scholes.

- Obecny ośrodek także został zaakceptowany. Wszyscy polubili go od samego początku. Posiada on wszystko, co jest potrzebne do wsparcia drużyny piłkarskiej, a trenowanie tutaj pozwala poczuć rodzinną atmosferę. To jest właśnie magia Carrington.

- Teraz wszystko działa na innych zasadach. Jeszcze jakieś 10, może 15 lat temu, kiedy byłeś kontuzjowany, to musiałeś siedzieć. Teraz rehabilitacja odbywa się na rowerach oraz przy pomocy innych urządzeń medycznych - zakończył były reprezentant Anglii.