W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Nemanja Vidić, który podczas weekendowego meczu z Wolves musiał zasiąść na trybunach przyznał, że był pod wrażeniem efektownego występu piłkarzy United.
» Vidić od piłki nożnej oczekuje rozrywki
Po raz drugi od września drużyna Sir Alexa Fergusona potrafiła strzelić więcej niż dwa gole, a stało się to tuż po rozczarowującym odpadnięciu z Ligi Mistrzów.
Wynik sobotniego meczu to z pewnością jakiś przełom w grze Manchesteru United. Przed potyczką z Wilkami United zaliczyło passę siedmiu ligowych spotkań z rzędu, w których zawsze strzelali tylko jedną bramkę. Cztery z nich kończyły się rezultatem 1-0.
Vidić przyznaje , że choć zwycięstwo nawet w najmniej efektownym stylu nigdy nie traci swojego znaczenia, to piłkarze Czerwonych Diabłów mają obowiązek dawać rozrywkę i zabawiać publiczność.
- Wiem, że to mało prawdopodobne, by za każdym razem gdy wychodzi się na boisko grać piękną i rozrywkową piłkę - mówi Vidić dla Inside United. - Jednak zawsze powinno się spróbować.
- Nikt nie chce być częścią drużyny, która gra nudny futbol. Kiedy po meczu schodzisz do szatni chcesz być dumny z tego co pokazałeś i mieć pewność, że fani też są zadowoleni.
Kibice United na pewno nie mogli narzekać gdy ich pupile po ładnej, ofensywnej grze i po bramkach Rooneya i Naniego rozbili na Old Trafford Wolverhampton 4-1.
- Nie gramy dla siebie - gramy dla kibiców - mówił Vidić jeszcze przed odniesieniem wykluczającej go do końca sezonu kontuzji w meczu z Basel.
- Jeśli możemy sprawić, by fani byli szczęśliwi, jednocześnie wygrywając mecze i trofea, to jest to doskonały scenariusz.
- Są spotkania, w których koncentrujemy się tylko na wygraniu bitwy, nie przejmując się zbytnio jakością widowiska. Grając w Manchesterze United powinienieś i bawić i wygrywać - zakończył Serb.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (9)
davn: "Kiedy po meczu schodzisz do szatni chcesz być dumny z tego co pokazałeś i mieć pewność, że fani też są zadowoleni."
No własnie i powinniśmy być dumni ze mamy takich piłkarzy którzy graja dla UNITED bo w innych klubach graja w większości dla kasy lub chcą się pokazać żeby załapać dobry kontrakt i trzepać kasiorę (nasi tez za darmo nie graja ale wiedza co dobre ;p).
designer: idz Vidic lepiej na turniej walk gdzie dozwolona jest "gra" lokciami itp. W futbolu oczekuje sie innego typu rozrywki. Gdybym mial ochote poogladac krwawa bitwe, to na pewno bym olal takiego jaskiniowca jak Vidic ktory wali gdzie popadnie i na koncu dostaje takiego gonga, z ktorego sie juz nie podnosi. Totalny bzdet jednym slowem... Vidic to nie futbol tylko uliczna bijatyka, dlatego lecz kontuzje, a jak wyleczysz idz gdzies gdzie beda akceptowac twoje wymachiwania lapskami i atakowanie nawet swoich kumpli z druzyny!
witek: Widzę, że niektórzy nadal nie pojmują, że sport to także porażka. W moim przypadku, każdy przegrany mecz przez United jeszcze bardziej mnie do tego klubu przybliża. Wiadomo, chciałoby się, żeby cały czas wygrywali i zdobywali trofea, ale tak się nie da. Żaden klub nie jest w stanie wygrywać na okrągło.
Roo10ney: "Naszym celem jest dawanie rozrywki" no właśnie, a dostawanie w dupe 6:1 w derbach to niestety żadna rozrywka szczególnie dla kibiców... od tamtej pory to nie ten sam Manchester United co na początku sezonu :/
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.