Amarylis: No widzisz, ale to tak prosto nie jest. Kaka dopiero wraca po kontuzji, Ronaldo za mocno się spina na mecze z Barcą i nie zawsze mu wychodzi, Benzema zaczął grać dopiero pod okiem Mou. Jak to się mówi; papier nie gra i wielkie nazwiska nigdy nie dają Ci pewności wygranej. Właśnie Real jest tego najlepszym przykładem.
Sahin jeszcze nie miał okazji zagrać, ale w lidze niemieckiej został wybrany najlepszym zawodnikiem, w BVB się sprawdzał. Bardzo na niego liczymy.
Popatrz też na reprezentację Niemiec - grają tam bardzo młodzi zawodnicy, a wymiatają niesamowicie. Tylko Barcelona ma czas posiadania piłki przy nodze krótszy (mniej niż 1 s.), niż ona.
Neymar, lat 19, wielka niewiadoma i sprawa dyskusyjna, osobiście nie jestem za jego przyjściem. Hazard; poleca go sam Zizou, więc coś jest na rzeczy, wolę Belga niż Brazylijczyka. Gotze; niesamowity talent, chociaż ostatnio ma spadek formy. Nie wiadomo który z nich zawita na Santiago.
Najmłodszym zawodnikiem jest sprowadzony przez Zizou Varane lat 18, zagrał już nawet w LM, a w lidze zdobył bramkę "skorpionem" chociaż gra na pozycji stopera. Ozil, Khedira, Sahin, Di Maria - wszyscy oni mają po 22, 23 lata i wszyscy mają niezwykłe umiejętności. Być może zostali sprowadzeni, bo aktualnie w szkółce nie ma takich talentów aby można z nich skorzystać i włączyć do pierwszego składu. Taka jest polityka Realu, no nic na to nie poradzimy. Pewnie, że każdy by wolał widzieć jak najwięcej wychowanków, ale nie ma co narzekać.
Nie wiem, czy takim składem pokonamy Barcelonę, było już blisko podczas Superpucharu, czy się to uda - odpowiem Ci w grudniu po El Clasico. W każdym razie Real jest bardzo odmłodzony, ma ogromny potencjał i trenera, który to wszystko potrafi ogarnąć, a przeprowadzone transfery pozwalają sądzić, że buduje on drużynę na lata. Bo kto, jak nie on? :-)