Young gotowy na Ligę Mistrzów

Prawdopodobnie we wtorek angielski skrzydłowy przywdzieje trykot z emblematem Champions League na ramieniu, czego wcześniej nie miał okazji uczynić, gdyż jego poprzedni klub Aston Villa nie występował w najbardziej elitarnych rozgrywkach klubowych od wielu lat.

– Granie na wielkich imprezach piłkarskich to marzenie każdego chłopca. Zdecydowanie jestem osobą, która nie boi się nawet najtrudniejszych wyzwań. Mam nadzieję, że trener powoła mnie do składu i pozwoli zadebiutować w Champions League – powiedział Young.

– Wiem, że pojedynek z FC Basel będzie trudny, ale jeżeli podejdziemy do niego z odpowiednim nastawieniem, to zdobędziemy trzy punkty.

Nowy nabytek Manchesteru United szepnął również słówko na temat różnic pomiędzy zespołem mistrzów Anglii a swoim poprzednim pracodawcą Aston Villą.

– Już na przedsezonowym tournee zdałem sobie sprawę, jaka przepaść dzieli oba kluby jeśli chodzi o sztab i szerokość kadry. Mamy wielu zawodników grających na dobrym poziomie, menadżer może dokonywać rotacji w składzie i rozłożyć siły drużyny tak, aby mogła skutecznie walczyć na wszystkich frontach.

Początek sezonu w wykonaniu 26-latka był niezwykle udany, jednakże sam zainteresowany nie zamierza popadać w samozachwyt.

– Jak na razie jestem zadowolony z tego, co pokazuję na boisku. Trzeba jednak pamiętać, że sezon jest długi i przede mną jeszcze wiele sprawdzianów. Mimo to czuję, że jestem na nie przygotowany i chcę dobrze wypaść za każdym razem, kiedy przywdziewam koszulkę z diabłem na piersi – zakończył reprezentant Anglii.