GNR: Komentarz zedytowany przez usera dnia 24.09.2011 01:06Z tą zdradą i brakiem szacunku wobec United podniecacie sie jak emeryt na zakupach w Biedronce:
A co powiecie na to:
Michael Owen- żywa legenda FC Liverpool w koszulce Manchester United. Brak szacunku dla The Reds i "Czerwonych Diabłów", brak szacunku dla kibiców, brak szacunku dla samego siebie...
Allan Smith- niegdyś gwiazdor Leeds. Spytany w wywiadzie czego by nigdy w zyciu nie zrobił, odparł: Nigdy nie zagram w Manchester United... (a to dlatego, że gardził diabłami). Do dzisiaj można na yt znaleźć filmiki z akcjami Smitha okraszone komentarzami Real Devil czy prawdziwy Diabeł (to pisali kibice)... No i co głupio wam (uogólniam), że nie macie szacunku dla Manchester United, sympatyzując z jawnym wrogiem tegoż klubu, który tez tego szacunku względem smego siebie nie miał zbyt wiele...
Sukces i pieniądze, to co jest determinantą większości piłkarzy. Wystrczy przypomniec sobie Verona i Teveza, którzy mówili, że gra dla United to ich marzenie, a później? Veron w Chelsea na początku ery Abramowicza, a Tevez w City...
Zawodowa piłka nożna to nie kopanie na boisku w stylu klasa na klasę (jestem lojalny moim kumplom, bo 3b to matoły), kumple na kumpli, czy osiedle na osiedle. To zakład pracy. A pracuje się tam gdzie dobrze płacą. W biznesie nie ma miejsca na sentymenty. Masz na utrzymaniu siebie i rodzinę, to szczerze mówiąc w takich sytuacjach w dupie masz bandę ludzi z szalikami. Co wolelibyście pracować w firmie, która ma pewne miejsce na rynku i zapewnia świetną pracę, czy w jakimś średniaku za 1200 miesięcznie, tylko dlatego, że kumle pracują w konkurencji tej zajeb..stej?
PS. opis pod obrazkiem w tym artykule w przypadku Ronaldo:
"Cristiano Ronaldo podczas swojego pobytu w toalecie niemal nie opuszczał deski klozetowej"