W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Owen Hargreaves po swoim imponującym debiucie w Manchesterze City ujawnił, że w czasie swojej rehabilitacji w Manchesterze United czuł się jak królik doświadczalny.
» Owen Hargreaves podczas swojego pobytu w Manchesterze United niemal nie opuszczał gabinetów lekarskich
Hargreaves na Old Trafford spędził cztery lata, ale przez większość czasu leczył przewlekłe kontuzje kolan. Po licznych operacjach i żmudnej rehabilitacji Anglik w ubiegłym sezonie na boisku przebywał zaledwie sześć minuty.
Po zakończonym sezonie Manchester United nie zdecydował się przedłużyć kontraktu z Hargreavesem. Anglik podpisał kontrakt z Manchesterem City, w barwach którego zadebiutował w ostatnią środę. Pierwszy występ Hargo w The Citizens wypadł okazale, bo zawodnik wytrwał na boisku 57 minut, a do tego dołożył pięknego gola.
– Dostawałem jakieś zastrzyki, ale po nich moje ścięgno nie było już takie same – przyznał Hargreaves pytany o leczenie w Manchesterze United.
– Po zastrzykach chciałem wrócić do gry, bo powiedzieli mi, że z moim ścięgnem wszystko jest w porządku. Byłem jak człowiek ze szkła. To miało olbrzymi wpływ.
– Z moją kontuzją ścięgna czułem się jak królik doświadczalny podczas tych zabiegów. To było trudne. Wszyscy ludzie w Manchesterze United byli wspaniali i każdy próbował wszystkiego, co najlepsze, ale przychodzi czas, że musisz podjąć decyzję. Twierdzili, że to pomoże, ale tak się nie stało. Musiałem się po tym pozbierać.
– Chciałem grać. Każdy chciał, abym grał, więc opcja sześciomiesięcznego odpoczynku nie wchodziła w grę. Z perspektywy czasu dużo łatwiej o tym mówić, ale wolałbym nie przyjmować tamtych zastrzyków.
– Manchester United to jeden z największych klubów na świecie, obok Barcelony i Realu Madryt. Mają tam wielu wspaniałych ludzi. Przykro mi, że nie mogłem odegrać większej roli na Old Trafford. Inaczej to sobie wyobrażałem, ale teraz czas na nowy rozdział w moim życiu – dodaje Hargreaves.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (33)
fan11: Od niektorych komentarzy glowa moze bolec! Owen chcial grac i moze owszem mial wiele ofert, ale City z pewnoscia byla najlepszym zespolem, jaki mu zlozyl oferte. Wiec nie wzieliscie tego pod uwage, ze moze kasa odgrywala tu drugoplanowa role? Oczywiscie Kryska jest nietykalny, bo zrobil dla United wiecej, ale Owen moze bylby bohaterem United gdyby nie kontuzje ... Moim zdaniem bardziej chcial zostac, niz ManUtd chcialo go zatrzymac.Pzdr
axel52: może po tych jego słowach co niektórzy nawiedzeni przestaną bredzić o tym , że jakoby chciał grać w United za darmo.
Większej bzdury dawno nie słyszałem
DevilFan: Dla Mnie został skreślony po całej linii, po raz enty poleciał na kaskę w MU zbił majątek za "bycie królikiem doświadczalnym" ale wciąż mu mało, grał w United i nie wiedział kim jest City spoko że uwierzę, btw miał masę ofert z PL ale Kasa to co potrzebuje najbardziej.
Spoko niech się połamię w derbach pajacyk.
axel52: no właśnie tak kochał United , że z tej miłości poszedł do City.
A teraz pie...i po gazetach głupoty.
Pajac i tyle.
Ciekawe co powie za jakiś czas ? może , że był bity w United.
zwyczajnie przegiął
Petrozza52: Ja go pamiętam dobrze, nie mam do niego żalu, i jestem wdzięczny za strzelonego karnego w finale Ligi Mistrzów, tym na zawsze zapisał się na kartach Manchesteru United
Koksu:Komentarz zedytowany przez usera dnia 23.09.2011 11:04
Owen,był drogim zakupem..nie da sie w sumie jednoznacznie wycenić czy było warto go kupić czy też nie..Był bardzo dobrym zawodnikiem..pamiętam jak załadował bramkę Arsenalowi,pamiętam jak grywał i to było piękne.Później niestety przyszła kontuzja i wszysko sie spierdzieliło..więcej siedzenia niż grania,to tragedia dla klubuzawodnika,trenera,nawet kibiców..ale nie ma co płakać,Manchester U ma na tyle kasy,że nawet jeśli by odjąc im te 20 mln to jest dla nich jak splunąc...co do Hargro..hmm życzę powrotu do zdrowia i strzelaj dużo bramek..jeśli city ma wygrać mecz to lepiej dzięki Tobie niż jakimś Dżeko,Aguero czy inym wynalazkom ;p
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.