W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Zdobywca jedynej bramki w meczu Anglii z Walią Ashley Young ma nadzieję, że uda mu się podtrzymać swoją dobrą formę, którą prezentuje od początku bieżącego sezonu.
» Ashley jest kluczową postacią Manchesteru United i reprezentacji Anglii
Skrzydłowy bardzo szybko zadomowił się na Old Trafford, gdzie trafił kilka miesięcy temu z Aston Villi. Young był jedną z kluczowych postaci Manchesteru United, który zaliczył świetny start w Premier League, a także reprezentacji Anglii, która pewnie zmierza po awans na przyszłoroczne Mistrzostwa Europy.
Pomocnik przyznaje, że udane występy dodają mu pewności siebie i ma nadzieję, że dobra passa będzie trwać jeszcze przez długi czas.
– Zawsze byłem pewny siebie, kiedy wychodziłem na boisko, ale teraz czuję się jeszcze pewniej. Póki co mój pobyt na Old Trafford bardzo mi się podoba i mam nadzieję, że tak zostanie – powiedział Young.
Jeżeli w najbliższym spotkaniu eliminacyjnym do Euro 2012 Synom Albionu uda się wywalczyć przynajmniej punkt w Czarnogórze, to dołączą do grona drużyn, które zapewniły już sobie awans na przyszłoroczną imprezę.
– W ostatnich dwóch meczach (z Walią i Bułgarią – przyp. red.) udało nam się zdobyć komplet punktów. Teraz wszystko jest w naszych rękach. Spotkanie z Czarnogórą będzie trudne, ale stać nas na wygraną.
Wczorajsze skromne zwycięstwo z Walią przerwało fatalną passę reprezentacji Anglii, która przez cztery mecze z rzędu nie potrafiła pokonać rywala na własnym boisku.
– Wygrana w tym meczu przyniosła nam wielką ulgę. Od pierwszego gwizdka bardzo mocno staraliśmy się strzelić bramkę. Być może nie był to nasz najlepszy występ, ale myślę, że zasłużyliśmy na trzy punkty - zakończył reprezentant Anglii.
Fabio: SAF zrobił "złoty interes" kupując Ashley'a za taką kwotę ,a Aston Villa ,chyba postradała zmysły ,że go na tak małą sumę wycenili ,ale to było z korzyścią dla United. Jak dobrze pójdzie to 1 sezonie spędzonym na OT wartość Young'a się podwoi ,albo i lepiej.
Ale w sumie to nie ma znaczenia ,bo jak narazie ,ani anglik ,a już tym bardziej SAF by się Go nie pozbył
AgEnT: Dokładnie, dobrze że udało nam się go kupić za taką niską kwotę. Ashley jest lepszy niż te wszystkie drogie gwiazdeczki razem wzięte, które się tylko popisują, takie moje zdanie.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Wiedziałeś? Dokładnie 33 lat temu w barwach Manchesteru United zadebiutował Andriej Kanczelskis. Rosjanin zagrał dla United 123 razy i zdobył 28 bramek.