Vidić: To Barcelona jest faworytem

grobla95: Xavi też mówił ,że to Manchester jest faworytem...

czerwonydevil: Komentarz zedytowany przez usera dnia 11.05.2011 15:59

Człowieku weź się ogarnij i najlepiej wyjdź... Wiesz co to jest presja ? Oba kluby będą miały ją na sobie podczas tego spotkania... Chodzi o to, aby więcej jej było na przeciwniku aniżeli na nas... To taka gierka medialna, a Ty chyba uważasz, że miał powiedzieć " My jesteśmy faworytami. zniszczymy Barcelone 5:0 nie dotkną nawet piłki.. Przypomnij sobie jak sie skończyła wypowiedź Zawodników Schalke po półfinale.

monnie: Komentarz zedytowany przez usera dnia 12.05.2011 12:37

jak jesteś po wf to weź prysznic -.- w ogóle nie wiem, co ma piernik do wiatraka, tym bardziej, że na wf powinieneś dać upust agresji.poza tym Nemanja nie powiedział, że "nie będzie niespodzianek"... dobra, wiem, dygresja z d...

zgadzam się z czerwonydevil, to nie na tym polega, żeby przypisywać sobie bycie faworytami, bo FAWORYTÓW W TYM SPOTKANIU NIE MA.
a tak w ogóle to Vidić jest kozackim kapitanem.

monnie: wybacz, ale jestem kibicem United i jedynym klubem, jakiego nienawidzę, jest Manchester City. Barcelonę szanuję i podziwiam, wiec nie wypowiadaj się za innych kibiców co czują i myśla, bo każdy z nas jest inny.

SzYnA: myślę bardzo podobnie. obyśmy to my strzelili pierwsi bramke bo 2 lata temu wiadomo jak to się skonczyło jak eto strzelił nam :/ panika a potem nie graliśmy już swojej gry, a barca pokaże nam "piękny futbol tysiąc podań na sen"

Rooney10CB: pokazać miał ManUtd już w 2009 roku.. pokazać miał Real i w listopadzie i teraz w LM.. mieli grać w finale... mieli wygrać...

SzYnA: no i właśnie uświadczasz nas prawdziwych ze nie jesteś. Prawdziwy kibic to ten co wierzy w swój klub przed meczem, że wygra a nie ten co wie, bo jego klub jest siuper fajny, najlepszy a gdy przegra to przez sędziego, przez pogode, przez murawe bo przecież jego klub jest najlepszy super cool i nie móglby przegrać przez swoją postawe. prawdziwy kibic to ten co potrafi przyznać że zawodnik X Y i Z Y grali słabo, lub że cała druzyna zagrała słabo, ale mimo każdego wyniku jest z nią dobre i na złe, potrafi dopingować ją nawet po serii 10 porażek z rzędu, nawet gdy nie wygrała mistrza kraju od 21 lat lub w lidze mistrzów odpadaja w faazie grupowej albo wogole ew niej nie grają. prawdziwy kibic jednym zdaniem jest obiektywny i na dobre i na złe ze swoją drużyną ;)

a patrząc z kim gramy możemy wygrać jak i dostać 5:0 , ale jak wiesz że wygramy to powiedz mi ile i kto strzeli obstawię w profie ;)

iamarctic: @SzYnA
Ty tak na poważnie, kolego? Bo jeśli tak, to ja nie mam pytań...
1. Dla mnie, a najwyraźniej i dla @barteqq08 również, kibic po prostu wierzy, wie, ufa, nie kieruje się racjonalnymi przesłankami, gdyby tak było to czymże byłaby piłka nożna, bez tych emocji, nieoczekiwanych zwrotów itd. Gdyby na piłkę nożną patrzeć obiektywnie to rozumiem, że w zasadzie 3/4 klubów w PL właściwie walczy tylko o to, żeby nie zostać zdegradowanym, tak? Powiedz to najbardziej zapalonym kibicom którejkolwiek z drużyn ligi. Jak dla mnie to każda drużyna ma kibiców, którzy wierzą w sukces, obiektywizm wobec swojego ukochanego klubu jest im w dużej mierze obcy.
2. Gdzie @barteqq08 napisał, że United jest "siuper fajny, najlepszy a gdy przegra to przez sędziego, przez pogode, przez murawe bo przecież jego klub jest najlepszy super cool i nie móglby przegrać przez swoją postawe"?

monnie: myślę, że Szynie chodziło o odrobinę pokory w stosunku do przeciwnika i tak, właśnie, racjonalnego myślenia. Znajomość jej mocnych i słabych stron. Wydaje mi się, że nie przeszkadza to w zapalonym kibicowaniu...