Dieu: Przesada z tym Ronaldo ogromna i potem wychodzą takie opinie jak Yaankesa . krzyczą media w koło byle co nie zrobi Ronaldo i się potem wydaje , że to faktycznie nadczłowiek (podobnie jest z Messim) taką bramkę jak tu przedstawioną o ile nie fajniejszą strzelił np Lee Sharpe i to w meczu LM z Barceloną na 2:2 i jakoś nikt się nie smaży artykułu o rocznicy jej strzelenia. Podobnie jest z wolnymi Ronaldo - na pytanie ileż to bramek przez pobyt w MU Ronaldo strzelił z wolnych milczą bo biorąc pod uwagę fakt , że był ich etatowym wykonawcą wychodzi zawstydzająco niska średnia i to nawet jak się weźmie tylko ostatnie 3 lata jego pobytu. Dryblingów i zwodów po których zespół nie zdobywał nic poza wstrzymaniem akcji też było znacznie więcej niż tych dających coś drużynie (porównajcie sobie np w tym elemencie Giggsa) no i oczywiście zwolennicy Ronaldo wolą milczeć nad jego , nieistniejącą, grą obronną. Ogólnie C.R. to rewelacyjny łowca goli, lecz w pozostałych elementach gracz co najwyżej delikatnie ponadprzeciętny , do tego ma bardzo niski iloraz tzw inteligencji piłkarskiej (dlatego non stop przegrywa porównania z Messim który w tym elemencie bije go o 1000 długości stadionu)
tak naprawdę to szkoda , że odszedł Tevez i to był błąd Fergusona Ronaldo został bardzo szybko zastąpiony przez Valencie i wcale jego braku drużyna tak nie odczuwa , Gdyby Ferguson miał więcej oleju w głowie i w rozliczeniu za Ronaldo zarządał Snejdera to by nam strata Ronaldo wyszła na DOBRE.
co do finału z Barceloną - to faktycznie Ronaldo grał dobrze tyle , że tylko pierwsze 15 minut a potem , po stracie bramki, gdy trzeba było wziąć ciężar gry na siebie , skisił się jak zwykle w takim momencie , jak zawsze nie
nie uniósł presji. Przegrał też , jak zawsze zresztą bezpośredni pojedynek z Messim. Za każdym razem zresztą gdy biegają razem po murawie Messi zjada Ronaldo dlatego dyskusja który lepszy bez bezpodstawna , niech Ronaldo chociaż raz zagra w meczu z Leo na jego poziomie to wtedy może będzie nad czym się zastanawiać.