Adam11: Panie Endo naprawdę doceniam to, że przez tak długi okres czasu broniłeś Berbe przed tą bezmyślną krytyką. Wydaje mi się jednak, że od pewnego czasu zdrowo przesadzasz w ocenie Berby.
Nie wiem jak Ciebie, ale mnie doprowadza do szewskiej pasji fakt, że piłkarz, który obdarzony jest niezwykłą boiskową inteligencją totalnie nie potrafi grać na lini spalonego. Podejrzem, że Berba w całym sezonie był częściej złapany na spalonym niż Groszek oddał strzałów na bramkę.
Nie mam wątpliwości (i już o tym pisałem), że gdyby nie Berbatov nie mówilibyśmy w tym momencie o walce o tytuł tylko o walce o pierwszą 4.
Jednak na tą chwilę uważam, że Berba ma dużo mniejszy wpływ na nasza grę niż Rooney i Hernandez.
Pamiętasz jak broniłeś Berbę kiedy wielu gadało swoje farmazony o tym, że Bułgar nie strzela, że jest napastnikiem a jego rozlicza się za bramek i takie tam. Wówczas często (słusznie) pisałeś o tym, że mimo, iż Bułgar nie zawsze strzela to potrafi rozegrać, przytyczymać piłkę, świetnie asystować.
Tak samo dziś wygląda sprawa z Rooneyem z tym, że dokładając siłę i szybkość Anglika uważam, że wywiązuje się z tej roli lepiej niż Berba.
Hernandez na tą chwilę jest naszym najlepszym egzekutorem. Byłem i jestem pod wielkim wrażeniem strzeleckich wyczynów Berby w tym sezonie, ale prawda jest taka, że czasem trzeba strzelić tylko jedną bramkę, ale za to w każdym spotkaniu a nie 5 w jednym. Co prawda Berba właśnie wczoraj pokazał, że również go na to stać, ale mimo to uważam, że na tą chwilę z tej roli lepiej wywiązuje się Meksykanin.
Tak czy inaczej cieszmy się, że mamy 3 tak utalentowanych zawodników w napadzie. Daje nam to wiele możliwości w konstruowaniu jedenastki pod konkretnego przeciwnika.
Berba może z powodzeniem grać w meczach gdzie wiadomo, że będzie miał trochę więcej miejsca. A Hernandez w meczach gdzie trzeba będzie szybko przemieszczać się w tłoku.
Tylko proszę Cię, naprawdę proszę, nie zasypuj mnie statystykami. One są niezmiernie waże i pomocne w ocenie tak zawodników jak i całej drużyny. Ale nie są na miłość boską Alfą i Omegą. To tylko jeden z wielu ważnych wskaźników.
Pozdro!