Gram w najlepszym klubie świata

Meksykanin strzelił dwie bramki wtorkowego wieczoru, zapewniając United awans do ćwierćfinału ligi mistrzów. Tam Czerwone Diabły mogą trafić na słynną Barcę, jednak Chicharito nie wydaje się tym faktem wzruszony.

- To nie tak... - odpowiedział na gratulacje złożone mu za wyśmienity jak dotąd sezon, w którym strzelił już 16 bramek. - Nie spodziewałem się, że będę grał tak często. Muszę tu podziękować kolegom z zespołu, sztabowi szkoleniowemu i Bogu, że wszystko póki co się dobrze układa.

- Zawsze powtarzam, że gram w najlepszym zespole na świecie. Jestem niesamowicie szczęliwy gdy wygrywamy. Moje bramki to jedynie efekt pracy całego zespołu.

Świetna dyspozycja młodego napastnika nie pozostaje bez echa. O koledze w samych superlatywach wypowiadał się Wayne Rooney.

- Jest świetny - zarówno gdy wchodzi na boisko z ławki, jak i gdy gra od początku. To dla niego bardzo dobre, że manager na niego stawia w ważnych spotkaniach. Póki co, świetnie wykorzystuje dane mu szanse.

Obaj napastnicy zebrali też pochwały od sir Alexa Fergusona, ponadto Szkot dodał coś na temat ćwierćfinału i możliwości spotkania się z Barceloną.

- Przechodziliśmy przez to kilka razy w ostatnich latach, mówiąc chcielibyćmy trafić na tego czy tamtego... Nigdy nie jest tak, że dostajesz dokładnie to, czego chciałeś. W ostatnim czasie dobrze radzimy sobie w lidze mistrzów. To najważnieszy i najlepszy turniej z możliwych - zawsze chcesz go wygrać.